Sery i wino
Zrób przyjemność swojej partnerce i sobie: otwórz dzisiaj wieczorem butelkę dobrego, czerwonego wina na specjalne okazje, podając je w towarzystwie deski serów. „Wino i sery, im dojrzalsze, tym lepiej, są potężnym afrodyzjakiem – mówi Michael Albertson, specjalista od afrodyzjaków, autor książki „Temptatios Igniting the Pleasure and Power of Aphrodisiac”.
– Ich aromat jest podobny do zapachu hormonów, wydzielających się podczas uprawiania seksu”. Jeżeli dojrzałe sery o silnym zapachu nie są ulubioną przekąską Twojej partnerki, Albertson radzi poczęstować ją selerem naciowym pokrojonym w kawałki. Maczany w serowym dipie też spełni swoją funkcję. Choć to oczywiście nie to, co sery francuskie.
Słodycze
Większość facetów odczuwa przyjemne podniecenie, gdy z kuchni dobiega zapach podsmażanego, wędzonego boczku. A kobiety jakoś nie. Eksperymenty wykonane przez badaczy zmysłu smaku i powonienia z chicagowskiej Smell and Taste Treatment and Research Foundation przybliżają nam problem.
Okazuje się, że na kobiety lepiej działa zapach ciasta. Co ciekawe, reakcja różni się nieco w zależności od korzeni kulturowych: Brytyjki podnieca np. zapach placka z jabłkami (słynny apple pie). Polek nie badano, ale wniosek jest następujący: zapach ciasta, który pamięta się z dzieciństwa, działa na kobiety jak afrodyzjak. Do tego stopnia, że wrażliwość okolic genitalnych zwiększa się o 24%. Na deser po kolacji kup w pobliskiej cukierni jeszcze ciepły biszkopt z owocami. Na pewno na Polkę zadziała.
Komentarze