2. Nie posuwaj się za daleko: nie chodzi o to (czy też nie przede wszystkim o to), by wejść w nią jak najgłębiej. Masters i Johnson – amerykańscy badacze, guru w sprawach seksu – i wszyscy inni uznani specjaliści podkreślają, że najbardziej wrażliwa jest część pochwy blisko wejścia. Wszystko rozgrywa się więc na odcinku kilku pierwszych centymetrów. Czyli jeżeli robisz to umiejętnie, możesz jej uwierzyć, gdy mówi, że długość nie ma dla niej znaczenia.
3. Bądź maksymalnie smakowity: nie żałuj sobie ananasów, cynamonu, kardamonu, mięty i cytryn – Twoje nasienie będzie miało lepszy, łagodniejszy smak. I ona to doceni. Czosnek, cebula, curry, szparagi, ostre przyprawy i krwiste befsztyki powodują ostrzejszy smak.
4. Spróbuj bez namaczania: włączona pralka to najlepszy wibrator w mieszkaniu, ale pamiętaj, że to Ty, a nie Twoja partnerka masz na niej siedzieć. W ten sposób wibracje są przekazywane do jej miednicy za pośrednictwem Twojego penisa.
5. Podstępne i fikuśne: koronkowe kajdanki są wystarczająco delikatne, żeby oszukać jej system alarmowy. Poza tym nie ma w tym przypadku kluczyków, które mogą zginąć, no i ten mały drobiazg będzie całkiem na miejscu w jej szufladzie na bieliznę. Do kupienia w większości internetowych seks-shopów.
Komentarze