Nie ma się co dziwić, bo przecież żyjemy w czasach, gdy autoportrety strzela się przy każdej okazji (a czasem nawet i z jej braku). Nam moda na obfotografowywanie się od stóp do głów wcale nie przeszkadza (jeśli mowa o zdjęciach robionych przez płeć piękną, rzecz jasna). Zamiast robić głupie miny do obiektywu, pobaw się w fotografa. Warto, zwłaszcza gdy Twoja partnerka zgodzi się pozować w stroju Ewy.
1. Oświetlenie
Chociaż robienie nagich fotek kojarzy Ci się z porą wieczorową, lepiej umów się na poranną sesję i wykorzystaj światło słoneczne. "Jeśli dzień jest pochmurny, doświetlaj modelkę zwykłą lampką przesłoniętą kawałkiem białego, przepuszczalnego materiału, który zmiękczy siłę i ostrość światła" – radzi nasz ekspert, fotograf Kamil Majdański.
2. Ustawienie
Ona Ci się podoba, ale sama sobie już niekoniecznie. Jest na to rada. Aby optycznie wyszczuplić sylwetkę, zaproponuj jej pozę stojącą lub powiedz, żeby położyła się na plecach. Dzięki temu rozprostują się fałdki i zapadnie się brzuszek (tę informację zostaw dla siebie).
Komentarze