To nie jest Twoja wina
Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale w chwili, gdy czytasz ten tekst, część Twojego mózgu rozmyśla o blondynce z działu kadr. Albo tej kelnerce z Twojej ulubionej knajpy, nagiej... Albo o Beyonce i Scarlett Johansson leżących w jednym łóżku, podczas gdy Ty... OK, wystarczy. Tyle już napisano o naszej obsesji, że można by pomyśleć, kiedy akurat nie myślisz o seksie, że tak naprawdę nie myślisz o niczym innym. Podobno myśl o seksie dopada nas średnio co 7 sekund, ale w rzeczywistości nie jesteśmy aż tak zajęci fantazjowaniem. 54% mężczyzn przebadanych przez instytut Kinseya przyznaje, że o seksie myśli "kilka razy dziennie".
Do tego samego przyznaje się 19% kobiet. Nic dziwnego, że często bywamy nieco roztargnieni. Z niedawnych badań wynika, że 80% z nas miewa fantazje seksualne w pracy. A co to za fantazje? W ankiecie Dureksa na pierwszym miejscu uplasowały się kosmate myśli o gwiazdach ekranu, estrady itd. Aż połowa z nas fantazjuje o seksie z dziewczyną najlepszego kumpla. Pomyśl o tym następnym razem, gdy wybierzecie się z kumplami na piwo. Ale co tam kumpel. Wyobraź sobie, co zrobi Twoja dziewczyna, kiedy się dowie, że fantazjujesz o jej najbliższej przyjaciółce. W brytyjskich badaniach przeprowadzonych przez magazyn "News of the World" przyznało się do tego 50% facetów.
Seksuolodzy podkreślają, że jesteśmy wzrokowcami. (Na widok zdjęcia pięknej dziewczyny uruchamia się obszar naszego mózgu odpowiedzialny za podniecenie). Ale nawet bez sygnałów wizualnych nasze umysły kręcą swoje własne filmy porno.
Naukowcy z University of Minnesota odkryli, że obrazki o podtekście erotycznym skutecznie walczą o uwagę naszych mózgów, nawet jeśli nie są ulokowane bezpośrednio przez naszymi oczami. Nie zdajemy sobie sprawy z ich obecności, ale w naszej podświadomości oglądamy gorący taniec na rurze. "Nasze umysły są wyjątkowo wyczulone na odbiór erotycznych fal" – mówi Sheng He, kierujący badaniami.
Komentarze
~King, 2019-09-06 11:13:37
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?