REKLAMA
A oto one:
- Od pewnego czasu spotykasz ją zupełnie przypadkowo na ulicy. Zazwyczaj wygląda na bardzo czymś zaabsorbowaną i się spieszy. To chyba jasne, że to nie przypadek!
- Utrzymuje dziwnie zażyłe kontakty z twoimi przyjaciółmi, od których wcześniej usiłowała cię odseparować. Chodzi jej o to, żeby mieć najświeższe wiadomości na twój temat.
- Prosi cię o spotkanie, na którym radzi się, co ma począć z tajemniczym wielbicielem, który po prostu oszalał na jej punkcie. Akurat! Chce wzbudzić w tobie zazdrość.
- Kompletnie zmieniła styl ubierania się. Zamiast nieodłącznych bojówek i ciężkich butów, nosi teraz sukienki i szpilki. I maluje się. No tak. Teraz próbuje uwodzić. Rychło w czas.
- Wypytuje troskliwie o zdrowie twojej matki, którą wcześniej nazywała „toksyczną mamuśką”, a nawet załatwia dla niej jakieś lekarstwa. Ma nadzieję, że jedyna kobieta, z której zdaniem się liczysz, szepnie ci o niej dobre słowo.
- Nieustannie poszukuje jakichś swoich książek czy płyt, które podobno zostały u ciebie. Tak, jakbyś nie wiedział, że wszystko skrupulatnie pozbierała, zanim się wyprowadziła.
- Utyła. To bardzo charakterystyczny objaw. Większość kobiet lubi zajadać smutki słodyczami.
- Twierdzi, że chce, abyście pozostali przyjaciółmi. Dzwoni, kumpelsko pytając, co słychać, doradza, wspomina stare czasy. Trzyma rękę na pulsie, ot co. I dba, żebyś o niej nie zapomniał.
Przeczytaj też: Anatomia złamanego serca
Komentarze