Przepytaliśmy mężczyzn w 30 krajach na świecie. Zadaliśmy pytania dotyczące ich życia seksualnego, preferencji, upodobań. I wyciągnęliśmy wnioski. Zapytaliśmy również kobiety, między innymi o to, jak oceniają swoich partnerów. I dobra wiadomość: Polki najrzadziej udają orgazm.
Jest pewna uniwersalna prawda o mężczyznach. „We wszystkich krajach mężczyźni są bardziej pobudliwi, mają bardziej liberalne podejście do seksu i cenią atrakcyjność w większym stopniu niż kobiety” – mówi dr Richard Lippa, psycholog z Kalifornijskiego Uniwersytetu Stanowego.
Ale są i różnice – pod względem strategii na podryw, upodobania do gry wstępnej, ulubionych pozycji seksualnych. Przepytaliśmy ekspertów seksuologów z wielu krajów na świecie, jak sprawić, żeby pod każdym względem dobijać do czołówki światowej.
Z miłością czy bez
Kobiety z całego świata zgodnie twierdzą, że najważniejszą dla nich rzeczą w seksie jest poczucie więzi z partnerem. Proporcje układają się mniej więcej tak jak u Polek – 39% twierdzi, że bliskość jest najważniejsza. Dla porównania: na swój orgazm wskazało tylko 6,3%, tyle samo na orgazm partnera.
Co ciekawe, coraz więcej mężczyzn ma podobne podejście do tematu. 35% Polaków też uważa, że w seksie chodzi o bliskość. Dla 23% rodaków natomiast priorytetem jest orgazm partnerki, podczas gdy na własnym orgazmie już im tak specjalnie nie zależy: tylko 5,3% uważa go za główny cel pójścia do łóżka z kobietą.
Możemy się zastanawiać, czy przez mężczyzn przemawiała polityczna poprawność, czy to efekt edukacji seksualnej, ale faktem jest, że podobną opinię wyrażają faceci od Kazachstanu, przez RPA, po Brazylię.
Komentarze