Nie, nie ona i nie z otwartymi ustami, choć rozumiemy Twoje pierwsze skojarzenie. Tym razem chodzi o Twoje kolana. Niezbędny będzie również rekwizyt w postaci krzesła lub fotela (oparcie wymagane), na którym wygodnie zasiądziesz. No, to tyle, jeśli chodzi o Twoją robotę.
Ona ma za zadanie usiąść na Tobie w taki sposób, by jej nogi znalazły się na Twoich ramionach lub torsie. Apelujemy do fetyszystów kobiecych stóp - bądźcie wytrwali. Twoja partnerka zmęczy się, spoci, ale gwarantujemy, że ta pozycja nie znalazła się w kategorii "głęboka penetracja" przez przypadek.
Patent MH: Kobieta jest w tej pozycji mocno odchylona, więc, by ułatwić jej koncentrację na najważniejszym - Tobie, zapewnij jej dłoniom możliwość oparcia, np. o stół.
Komentarze