Facet lubi patrzeć
Jak wynika z badań, 55% mężczyzn w stałych związkach zagląda do treści pornograficznych częściej niż raz w tygodniu. To samo robi tylko 8% kobiet. Prawdopodobnie dlatego, że porno w sieci zostało jakby specjalnie skrojone do męskich potrzeb.
„Rozwój Internetu pozwolił facetom zrealizować ich odwieczne marzenie: łatwo dostępny seks z wieloma partnerkami bez zobowiązań oraz lęku przed chorobą” – mówi dr Paul Wright, seksuolog z Indiana University.
Co więcej, wbrew temu, co wcześniej sądzono, badania wykazały, że oglądanie porno w sieci stymuluje mózg w dokładnie taki sam sposób, jak zwykły seks „w realu”. Zwłaszcza że w ostatnich latach najpopularniejsze stają się treści „amatorskie”: pełna naturalność, z którą łatwo się utożsamić.
Rozwój Internetu pozwolił facetom zrealizować ich odwieczne marzenie: łatwo dostępny seks z wieloma partnerkami bez zobowiązań oraz lęku przed chorobą
Czy to już nałóg?
O tym, czy jesteś uzależniony, nie decyduje tylko to, jak często oglądasz pornografię. Decydujący jest moment, w którym orientujesz się, że nie możesz przestać, chociaż chcesz. Według dr. Andrzeja Depko, uzależnienie objawia się ponadto tym, że zaczyna przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu.
Niszczymy związek, rezygnując z seksu na rzecz nocnego czatowania w sieci. Nie możemy skupić się na nauce czy pracy, mając głowę zaprzątniętą fantazjami. W godzinach pracy serfujemy po pornograficznych stronach, masturbując się kilka razy dziennie w toalecie.
Pornoholizm przypomina inne nałogi. Każda próba odstawienia „narkotyku” powoduje psychiczny zespół abstynencyjny. Uzależniony miota się między kompulsywnym realizowaniem potrzeby a poczuciem winy i obrzydzenia do samego siebie. Trudno sobie z tym poradzić bez specjalistycznej psychoterapii.
Porno a związek
Klasyczne uzależnienie od pornografii nie zdarza się powszechnie, ale zbyt częste korzystanie z niej może mieć negatywny wpływ na Twój związek. 41% kobiet obawia się negatywnych porównań ze strony partnera. Ponad jedna trzecia twierdzi, że czuje się zdradzana z wirtualem.
Większość mężczyzn zaprzecza, że pornografia ma na nich jakikolwiek wpływ. Ale, jak wiadomo, ludzie też są przekonani, że są odporni na reklamę albo polityczną propagandę. A badania wskazują, że to nieprawda – jeżeli wystawiamy się przez dłuższy czas na odpowiednio silne bodźce, to one stopniowo przeprogramowują nasz mózg.