Letnia szkoła uwodzenia

Zabierz ją na plażę i obserwuj jej reakcje

Lato to sezon romansów, poznawania nowych ludzi (kobiet), uwodzenia i seksu. Od dawna to zostało ustalone i nie ma co się z tym spierać. To nie tylko kwestia większej ilości wolnego czasu i mniejszej ilości ubrań. Jak dowodzą badacze z uniwersytetu w Kalifornii, jedna godzina na słońcu podnosi poziom testosteronu o 69%!

Wystarczy tylko godzina opalania, aby o 69% wzrósł Twój poziom męskich hormonów. Jeszcze nie obliczono, o ile wzrasta na skutek rozglądania się wokoło.

Ale nie tylko faceci padają ofiarą pobudzenia słonecznego; naukowcy twierdzą, że kobiece libido również niebezpiecznie wzrasta. Obniża się też poziom melatoniny, czyli hormonu, który hamuje popęd seksualny. Równanie jest proste:

więcej słońca = więcej testosteronu = mniej melatoniny = mnóstwo seksu

Judi James, autorka poradnika "Mowa ciała w pracy" wydawnictwa Amber, twierdzi, że słońce dodatkowo zwiększa ekspresyjność mowy ciała. Czyli wspólna wyprawa na plażę sprawi, że ona będzie się zachowywać tak śmiało i swobodnie, jak w domu po kilku kieliszkach wina.

Zbliż się do niej w zmysłowym tańcu

Podstawowe, egzystencjalne wręcz pytanie większości facetów brzmi: "Jak podejść do nieznajomej kobiety i nie wyjść na psychopatę albo nie zostać wyśmianym?". Otóż ludzkość już dawno poradziła sobie z tym problemem. Odpowiedzią jest taniec. Nie tylko można podejść, ale nawet bezkarnie dotknąć. Ba, można nawet wziąć kobietę w ramiona bez obaw, że zacznie głośno wzywać policję.

W dodatku, jak wynika z badań naukowców z Concordia University w Montrealu, przetańczonych wspólnie kawałków salsy jest doskonałym wstępem do seksu. Poprawia zarówno u Ciebie, jak i u partnerki krążenie w okolicach miednicy, zwiększając ukrwienie narządów płciowych. Po prostu idealne miejsce na poznanie kogoś albo na pierwsze randki.

Nie umiesz tańczyć? Nie trać czasu, tylko zapisz się na intensywny wakacyjny kurs tańca - organizuje je niemal każda szkoła tańca. Nie obawiaj się, że masz dwie lewe nogi - po pierwsze, nie dowiesz się tego, dopóki nie spróbujesz, po drugie, doświadczeni instruktorzy nawet dębowy pniak potrafią nauczyć rytmicznego kołysania się w rytm muzyki.

Przy okazji: zamiast dziwić się, po co ona męczy się w szpilkach, uznaj to za dobre rokowanie dla waszej znajomości. Chodzenie wbutach na wysokich obcasach może wzmacniać mięśnie miednicy i korzystnie wpływać na życie seksualne - uważa włoska urolog, miłośniczka wysokich obcasów.  

Zabierz ją na porządny rockowy koncert

Muzycy zawsze mieli w oczach kobiet nieodparty urok. Facet z gitarą zawsze będzie miał przewagę nad, powiedzmy, facetem z wędką. Jeżeli natura poskąpiła Ci talentu do tańca i nawet bezprzykładne poświęcenie i heroiczne wysiłki nauczycieli nie zdołały zamienić Cię w Johna Travoltę, a grałeś kiedyś na gitarze, odkurz instrument i zabierz go na wyjazd na Mazury.

Rock działa podniecająco na kobiety. Jeżeli gra na gitarze nie jest Twoją mocną stroną, zabierz ją na koncert. Przez proste skojarzenie część chwały spłynie na Ciebie.

Gitara też nie? OK. W takim razie pozostaje nam koncert rockowy. Badacze z North Adams State College z Massachusetts udowodnili, że muzyka rockowa, dzięki swemu specyficznemu rytmowi, zwiększa u kobiet ochotę na seks. Nawet jeżeli to nie Ty stoisz tam na scenie. Tu zadziała proste skojarzenie Twojej osoby z ostrymi, podniecającymi dźwiękami. Sprawdź w internecie kalendarium wakacyjnych koncertów i zarezerwuj bilet dla siebie i dla niej.

Postrasz ją, a potem zapewnij, że z Tobą jest bezpieczna

Zgodnie z tym, co mówią naukowcy z University of North Alabama, kobiety, te delikatne istoty, bardzo lubią sytuacje "kontrolowanego zagrożenia". Facet, który w momentach grozy umie zachować zimną krew i daje poczucie bezpieczeństwa, jest automatycznie rozpatrywany jako kandydat na partnera.

Jeżeli akurat tak się składa, że nigdzie w waszej okolicy nie oferują skoków na bungee, przelotów nad tryskającym lawą wulkanem, ani nie ma powodzi, podczas której możesz wykazać się męstwem, pozostaje Ci zaprosić ją na film grozy. Badacze z Londyńskiego King's College naukowo stwierdzili, że film Stanleya Kubricka "Lśnienie" stanowi właśnie taką idealną mieszankę zaskoczenia, realizmu, horroru i przelanej krwi. Można dostać w dobrych sklepach internetowych.

Wykorzystaj zwierzęcy magnetyzm

Badania kanadyjskich naukowców nad seksualnymi reakcjami kobiet ujawniły zdumiewającą prawdę. Otóż kobiety mogą być podniecone, w ogóle sobie tego nie uświadamiając. Co więcej, podniecają je filmy erotyczne zarówno z udziałem par heteroseksualnych, homoseksualnych, jak i nawet, uwaga, figlujących małpek bonobo. Jeżeli nie masz akurat pod ręką erotycznych filmów z małpkami, wybierz się do zoo. Z krajowych ogrodów zoologicznych polecamy te w Chorzowie i we Wrocławiu. A jeśli masz ochotę i czas na wycieczkę do sąsiadów, to najstarsze i najlepsze zoo w Europie jest w Austrii - w Wiedniu, w Schönbrunn. Zobacz: www.zoovienna.at.

Zaaplikuj jej zastrzyk adrenaliny

Skoro już wspomnieliśmy o Chorzowie, to warto urządzić sobie rajd największym rollercoasterem w Polsce. No chyba że to Cię nie satysfakcjonuje, a nie masz nic przeciwko przejażdżce, to proponujemy Europa Park w Rust (Niemcy), którego największą atrakcją jest rollercoaster, reklamowany jako największy i najwyższy w Europie - Silver-Star.

Dlaczego rollercoaster? Otóż, jak wynika z badań opublikowanych w "Journal of Personality and Social Psychology", nagły skok adrenaliny może spowodować, że osoba, z którą razem przeżywamy tę sytuację, wyda się nam szczególnie atrakcyjna erotycznie. Przestrzegamy tylko przed amatorskim wzbudzaniem namiętności za pomocą zbyt szybkiej jazdy samochodem, szczególnie podczas nielegalnych wyścigów na ćwierć mili w centrum miast.

Jeśli okaże się, że ona lubi, gdy adrenalina buzuje jej w żyłach, możesz poczuć się jak właściciel zwycięskiego losu na loterie. Naukowcy z uniwersytetu w Chicago odkryli, że kobiety, które preferują aktywność związaną z ryzykiem, mają dwa razy więcej testosteronu niż ich spokojne koleżanki. Jeżeli Twoja partnerka ochoczo zgadza się na wakacje z adrenaliną, to oznacza, że będą to wakacje z mnóstwem seksu. Tylko omijaj kasyna.  

Magiczne sztuczki, czyli użyj odpowiednich słów

Specjaliści od NLP, czyli psychologicznej szkoły łączącej teorię i praktykę skutecznego realizowania swoich celów, podpowiadają, jak w prosty sposób wzbudzić zaufanie rozmówcy. Wsłuchaj się w to, co mówi, i zwróć uwagę na frazy czy słowa, które często powtarza. Np. "fantastyczny" albo "masakryczny" - no, wiesz, każdy ma takie ulubione słowa, których nieświadomie nadużywa. Gdy sam zaczniesz używać tych samych słów, ona podświadomie przyjmie to jako dowód, że ją dobrze rozumiesz. A jak wiadomo, zrozumienie to klucz do serca kobiety.

Uzyskaj jej zgodę ukrytą sugestią

Milton Erickson, psychiatra i hipnoterapeuta, którego praca zainspirowała twórców NLP, stosował w swojej pracy tzw. ukryte polecenia. Np. mówił: "Jestem ciekaw, czy potrafisz się zrelaksować". Wyróżnione słowa są wypowiadane nieco niższym i dobitniejszym tonem i to jest właśnie ta ukryta sugestia, którą rejestruje mózg. Spróbuj sam się zamienić w hipnotyzera, mówiąc: "Po co siedzieć w domu w sobotę wieczorem, skoro możesz iść ze mną i dobrze się bawić". To dodatkowo sprawi, że jej umysł zwizualizuje sobie świetną zabawę z Tobą.

Inną metodą uzyskiwania zgody jest tzw. podwójne wiązanie, czyli pytanie zawierające w sobie ograniczony wybór. Zamiast pytać: "Czy wyjdziesz dzisiaj ze mną?", zapytaj: "Wolisz pójść dzisiaj wieczorem do klubu, czy na koncert?". Ważne, żeby używać jak najwięcej sformułowań pozytywnych. Przełamanie ewentualnych oporów ułatwia też kończenie zdań sugerujących pytaniem potwierdzenie, np.: "Fajnie będzie teraz wstąpić gdzieś i wypić drinka, prawda?".

Najlepszym afrodyzjakiem na wakacjach jest atmosfera beztroskiej zabawy – koncert, komedia w kinie albo klub karaoke będą dobrym początkiem.

Pokaż jej ideał, wskazując na siebie

Derren Brown, telewizyjny showmen, hipnotyzer i "psychologiczny iluzjonista", jak sam siebie określa, używa tego triku, aby wpłynąć na podświadomość słuchaczy. Polega on, mówiąc w dużym uproszczeniu, na wywołaniu skojarzenia między słowami i gestem. W praktyce wygląda to następująco: tonem, jakbyś rozmawiał o pogodzie, zadajesz jej pytanie: "Czy poznałaś kiedyś faceta, któremu naprawdę ufałaś?" i szybko kierujesz uwagę na siebie, na przykład przez przyłożenie ręki do swojej piersi. Jeżeli zrobisz to subtelnie, jej umysł zakoduje sobie skojarzenie: zaufanie=Ty.

Podobnie możesz wywołać skojarzenia między swoją osobą a innymi fajnymi cechami. Uwaga, nie gwarantujemy stuprocentowej skuteczności tej metody, w przypadku gdy usiłujesz stworzyć obraz własnej osoby całkowicie różny od rzeczywistego.

Ośmiesz się, ale pod kontrolą

Nic tak nie osłabia jej oporów przed zbliżeniem się do Ciebie niż atmosfera beztroskiej zabawy. Idźcie do jakiegoś obciachowego miejsca, na przykład do klubu karaoke, wskocz na scenę, złap za mikrofon i zaśpiewaj jakiś sentymentalny przebój, który jej zadedykujesz. Nie ośmieszysz się - raczej zaimponujesz jej swoją odwagą i rozczulisz ją. A to dobrze rokuje...

Nakarm wasze libido, ale sam wybierz menu

Jedzenie ma mnóstwo wspólnego z seksem. Możesz poza tym przyjrzeć się, jak ona je. Jeżeli jest na permanentnej diecie, to można zakładać, że radość życia jest u niej na drugim planie. Bo kobiety zmysłowe i pełne seksu lubią jeść. I jedzą tak, że każdy nabiera apetytu, patrząc na nie. Podpowiadamy seksualne menu:

• Drink - najlepiej ograniczcie się do jednego (przy okazji zorientujesz się, czy ona z Tobą faktycznie flirtuje - patrz: punkt 13). Te oparte na wódce nie popsują wam oddechu.

• Sałatka - szparagi z dresingiem z orzeszków piniowych: zawiera odpowiednią porcję stymulujących libido pierwiastków, czyli magnezu i cynku.

• Główne danie - stek z dodatkiem grillowanej papryki i brokułów: białko na testosteron i witamina C pobudzająca produkcję spermy.

• Deser - owocowy sorbet: witaminy, to jasne, ale jak sugerują dietetycy, im więcej owoców zjesz, tym lepiej będziesz później smakował.

• Espresso i kostka ciemnej czekolady: dawka energii oraz endorfin, które wprawią ją w dobry nastrój.

Twarzą w twarz

Kobieta, zanim coś powie, ma to wypisane na twarzy. Naucz się odczytywać te sygnały, a unikniesz wpadek, które mogą Ci utrudnić zbliżenie do niej.

Rodale Images

A. "Jesteś taki zabawny!" - mówi, a Ty wciąż nie masz pewności, że jesteś na dobrej drodze. Jak sprawdzić, czy jej uśmiech jest szczery, czy też uśmiecha się sztucznie, żeby Cię zbyć? "Przyjrzyj się jej oczom" - mówi dr Mark Frank, psycholog zajmujący się komunikacją na uniwersytecie w Buffalo. Powinny być zmrużone i mieć wyraz rozbawienia. Można, co prawda, sztucznie mrużyć oczy, ale będzie to wyglądało nienaturalnie.

B. "Nawet nie znam tego gościa". Rzeczywiście? Czy chce zataić jakąś ważną znajomość przed Tobą? "Kiedy ona próbuje ukryć strach przed zdemaskowaniem, jej usta rozciągną się w cienką, poziomą linię" - mówi prof. psychologii Maureen O'Sullivan z Uniwersytetu San Francisco. Jeżeli do tego nagle zaczyna się zachowywać ze zbytnią nonszalancją, Twoje podejrzenia co do jej szczerości zyskują solidną podstawę.

C. "Nie, nie zgadzam się". Oj, czyżbyś ją czymś wkurzył? "Pierwszym objawem złości jest zaciśnięcie ust i lekkie obniżenie brwi" - mówi dr Frank. Może być jeszcze gorzej. Zwróć uwagę także na symetrię jej twarzy. Pogarda objawia się niesymetrycznym skrzywieniem - tylko jedna strona ust jest ściągnięta. Zdegustowanie czy wstręt poznasz po zmarszczeniu nosa oraz nieświadomym uniesieniu górnej wargi.

D. "To naprawdę fantastyczna historia" Naprawdę tak myśli? Raczej nie z tą miną. "Wskaźnikiem, że ona tak naprawdę myśli co innego niż mówi, jest charakterystyczny krzywy uśmiech - jedna brew podniesiona wyżej, jeden kącik ust niżej" - mówi prof. O'Sullivan. Jeżeli ponadto uśmiech na jej twarzy znika zbyt szybko albo trwa za długo, to oznacza, że ona na pewno myśli o czymś innym i chce jak najszybciej Cię spławić.

Czy ona z Tobą flirtuje? Przekonaj się, robiąc jej drinka

Kiedy podasz jej jeden z drinków, które polecamy poniżej, przyjrzyj sie temu, w jaki sposób będzie go trzymać. "Kobiety skłonne do flirtu będą trzymać szklankę delikatnie rozłożonymi palcami i bawić się nią w prowokujący sposób" - mówi dr Glenn Wilson, psycholog z King's College w Londynie. Zwróć uwagę, czy trzyma szklankę na wysokości biustu, kierując tam Twój wzrok. Zachęcające jest też, gdy spogląda na Ciebie ponad szklanką, zanim wypije łyk.

Drink MH

• 250 g zmrożonego arbuza
• 2 truskawki
• 1 łyżka cukru trzcinowego
• 1 łyżka soku z limonki
• 1 łyżka białego rumu

Posiekaj arbuza, usuń pestki i wrzuć wszystkie składniki do blendera i zmiksuj. MH poleca - w arbuzie występują składniki, które zwiększają libido.

Tequila Sunrise

• 40 ml tequili
• 10 ml grenadiny
• 100 ml soku pomarańczowego

Do wysokiej szklanki wrzuć lód, wlej tequilę i sok. Powoli wlej grenadinę - gęsty syrop osiądzie na dnie. Podawaj niewymieszane. Zamieszaj przed wypiciem.

Blue Lagoon

• 30 ml likieru Curacao Blue
• 30 ml wódki
• tonik
• kostki lodu

Wysoką szklankę napełnij do połowy kostkami lodu. Kolejno wlewaj: najpierw likier Curacao Blue, potem wódkę. Całość uzupełnij tonikiem do 4/5 wysokości. Udekoruj karambolą.

MH 07/2010