Możemy zgłaszać reklamacje do natury, ale prawdą jest, że 350. seks z tą samą osobą nie jest taki sam, jak pierwszych 15. Nie mówimy, gorszy, mówimy: nie taki sam. Ona najszybciej dochodzi, kiedy robisz to tak, Ty najbardziej lubisz siak - nagle okazuje się, że wszystko jest przewidywalne. Może już czas na wzajemne zaskoczenie?
Szykujesz się właśnie do trzeciej randki z uroczą czytelniczką kobiecych magazynów i słusznie liczysz na coś więcej. Wszyscy rozsądni faceci myśleliby podobnie, bo, jak wiadomo z lektury tychże, po muskaniu i niewinnych pocałunkach na dwóch wcześniejszych spotkaniach, trzecie jest decydujące. To właśnie wtedy odpowiedzialne czytelniczki, trzymając się litery kobiecego lifestyle'u, idą na całość.
Szykujesz się więc i wpada Ci w ręce ten właśnie numer MH zupełnie przypadkiem otwarty na tym właśnie artykule. Masz jeszcze chwilę, myślisz, przeczytam, może się coś przyda na dziś wieczór?
Nie rób tego. Nie daj Boże - coś inspirującego zostanie Ci w głowie i skończy się na tym, że przerażona koleżanka wezwie w nocy policję do zboczeńca i degenerata. To nie są zabawy, które proponuje się przy pierwszym seksie. Nawet nie przy drugim, ani przy trzecim.
To są gry dla zaawansowanych; najlepiej dla par, które nie kochają się już pod kołdrą i przy zgaszonym świetle. Dla związków, które mają do siebie zaufanie, które traktują naturalnie nagość swoją i partnera w łóżku, i które, w końcu, wiedzą, że seks jest także zabawą, nie tylko rytmicznym powodowaniem kolejnych szczytowań. A przed tą randką przejrzyj lepiej nasz dział o stylu i modzie. Może będzie miała orgazm już na sam Twój widok?
Dowód na to, że seks rodzi się w mózgu
Oficjalna definicja fantazji seksualnej jest dość banalna: są to wyobrażenia określonej scenerii, sytuacji czy działania, które wzbudzają podniecenie. Ale już wcielanie ich w życie jest mniej banalne i wymaga wcześniejszego postawienia, sobie i partnerce, kilku pytań. Lou Paget, amerykańska autorka i propagatorka udanego seksu, formułuje je mniej więcej tak:
- czy wiecie, co was podnieca, a co zniechęca do seksu?
- czy darzycie się zaufaniem i nie boicie odkrywać przed sobą własnych słabości?
- czy potraficie szczerze odpowiedzieć, co wam odpowiada, a co krępuje?
- czy potraficie zaakceptować bez osądzania pragnienia seksualne partnera?
Jeżeli odpowiedź na te pytania jest twierdząca, możecie powoli przechodzić do rzeczy - pora na rozpoznanie emocji.
Jest rzeczą wiadomą, że zachowujemy się inaczej i jesteśmy inni, gdy założymy wizytowy garnitur od Armaniego i gdy siedzimy w szortach na pomoście. Fakt, że każdy z nas zna jakiegoś gościa, który nawet w smokingu wygląda jak w wizytowym dresie, nie zmienia tej teorii - tak po prostu jest. Strój zmienia nasze uczucia względem własnej osoby i służy jakiemuś celowi.