Towarzystwo
No właśnie, jeśli już wspomnieliśmy o samotnym bohaterze romantycznym, który przestał być modny, to warto wspomnieć o towarzystwie. Otóż jeśli pojawiasz się gdzieś w gronie sympatycznych ludzi, to działa jak dobre referencje. Seryjni mordercy raczej nie prowadzą ożywionego życia towarzyskiego, prawda?
To oczywiście też mit, bo skąd mamy niby wiedzieć, jak to z nimi jest? Ale przecież nie jesteśmy w stanie prześwietlić nikogo na wylot przy pierwszym spotkaniu, więc jest rzeczą zrozumiałą, że posługujemy się stereotypami. Jeden czy dwóch znajomych, z którymi rozmawiasz, pozwalają Ci się pokazać z tej najsympatyczniejszej strony, której nie widać przecież, jeśli siedzisz gdzieś sam przy barze i wpatrujesz się w swojego drinka.
Ale uwaga – jeśli tych znajomych jest więcej i wśród nich są kobiety, to już działa odstraszająco. Wychodzenie z koleżankami sprawia, że kobiety są mniej skłonne do Ciebie podejść: nie mamy możliwości dowiedzieć się, czy ta piękna kobieta po Twojej lewej stronie jest Twoją przyjaciółką czy Twoją dziewczyną, i nie zaryzykujemy.
Bycie spoko
Źli chłopcy są świetni do oglądania na ekranie. Ale tylko miłośniczki mocnych wrażeń szukają ich towarzystwa w klubie. Niemal każda z wypytywanych przeze mnie koleżanek zwracała uwagę na wyraz twarzy faceta. Ponurak z zaciętą miną, obrażony na cały świat, odpada (sorry, Marlon Brando, sorry, James Dean).
Jakby to banalnie niezabrzmiało, to kobieta z początku trzeciego tysiąclecia nie zbliży się do faceta, który nie uśmiecha się przyjaźnie. Wspomniany już mój obiekt obserwacji, czyli Kuba, uśmiecha się od wejścia. Uśmiecha się do barmana, uśmiecha się do kelnerek, i to nie tylko do tych ładnych.
Po prostu facet sieje życzliwością do całego świata. Jeśli chodzi o poczucie humoru, to warto zauważyć, że sarkazm, złośliwość, seksizm, tak cenione jeszcze w ubiegłym wieku, też już się wszystkim przejadły – zwłaszcza kobietom. Teraz lubimy żarty, które nikogo nie ranią. Lubimy żarty z siebie, które świadczą o dystansie wobec własnej osoby. Uważasz może, że coś takiego nie może być śmieszne? Cóż Ci mogę powiedzieć? Słyszałeś o akcji #stophejt?
Kontroluj emocje
Podczas rozmowy pamiętaj, aby nie zachowywać się zbyt głośno. Dawno, dawno temu, na przykład w czasach gimnazjum, bycie głośnym i hałaśliwym było świetnym sposobem na wyrażenie pewności siebie i zwrócenie uwagi dziewcząt. U ludzi dorosłych bycie głośnym i hałaśliwym sugeruje niedojrzałość. Sugeruje również, że jesteś po prostu nietrzeźwy. Jedną z okrutnych sprzeczności związanych z flirtowaniem jest to, że alkohol z jednej strony sprawia, iż czujesz się swobodnie w kontaktach z innymi, z drugiej strony zmniejsza szansę na kontakt z interesującą kobietą.
Z wielu badań wynika, że dla kobiet męska umiejętność panowania nad emocjami jest bardzo atrakcyjna. Dlatego lepiej wyhamuj nieco i obniż głos o pół tonu. Powstrzymaj się też przed wykonywaniem zamaszystych ruchów i w ogóle przed zbytnim zwracaniem na siebie uwagi. To odstrasza. Nie próbuj dominować rozmowy: posłuchaj, co mają do powiedzenia inni, na przykład ta sympatyczna dziewczyna, która właśnie przysiadła obok i najwyraźniej chce nawiązać z Tobą kontakt. Po prostu daj jej szansę.
Bądź czujny
Możesz by najsympatyczniejszym facetem na świecie. Możesz wyglądać jak Bradley Cooper, ale jeżeli pozostaniesz ślepy na sygnały, które wysyła Ci kobieta, to wrócisz do domu sam, bez nadziei na dalszy kontakt. Warto wiedzieć, że istnieje uniwersalny kod, w jakim kobiety na całym świecie okazują facetom zainteresowanie.
Pisze o tym światowej sławy antropolożka Helen E. Fisher z Rutgers University. Wygląda to tak: najpierw kobieta uśmiecha się do Ciebie i podnosi szybko brwi, patrząc szeroko otwartymi oczami. Po kilku sekundach opuszcza powieki, schyla głowę w dół, lekko w bok. I powtórka.
Natomiast to, co wiele poradników opisuje jako sygnały pożądania, czyli poprawianie włosów, nerwowe poszarpywanie kosmyka czy oblizywanie ust, może być zwyczajnie sygnałem znudzenia czy zniecierpliwienia. Zwróć uwagę na to, jak reaguje na Twoje żarty. Jeśli przewraca oczami albo patrzy porozumiewawczo na koleżankę, to niechybnie oznacza, że robisz z siebie głupka. Natomiast jej szczery śmiech prawdopodobnie oznacza, że jest Tobą zainteresowana (nawet gdy robisz z siebie głupka).
Innym sygnałem, na który uwodziciele zwracają uwagę, są nadgarstki. Eksponowanie nadgarstków od wewnętrznej strony może świadczyć o tym, że coś jest na rzeczy. Dla pewności dotknij jej ręki – dłonie zainteresowanej kobiety stają się cieplejsze, i to wyraźnie. Zwróć też uwagę na nogi: jeżeli czubki jej palców są skierowane w Twoją stronę, to może oznaczać, że uznała Cię za faceta przystępnego i czeka na Twój ruch. Weź głęboki oddech i do dzieła.
Komentarze