Jak się wymiksować
Jeżeli z testu na poprzedniej stronie wyszło Ci, że raczej nie ma co tego ciągnąć, poradzimy Ci, jak wyjść z tego z twarzą. Najpierw sprawdź, na jakim etapie jesteście.
Sms-owa kroplówka (3 miesiące)
Wakacyjne romanse w czasach internetu, mediów społecznościowych i tanich lotów mają szansę trwać dłużej niż dwa tygodnie. Pikantne mejle, SMS-y stanowią obietnicę czegoś bardziej trwałego. Ale to jest iluzja, sztuczne podtrzymywana fantazja.
O co chodzi: „To klasyka gatunku: seks, fantazje i iluzje to składniki trzymiesięcznego romansu” – mówi psycholog i terapeuta związków dr Bill Cloke.
Po czym poznać, że to koniec: Spoglądasz na kobietę, która wydawała Ci się niedawno najbardziej seksownym stworzeniem na ziemi, i nawet nie chce Ci się rozpinać jej bluzki.
Jak odejść: „Powiedz: »Oboje wiemy, że nie ma sensu dalej tego ciągnąć«. Zobaczysz, że jej też ulży” – mówi dr Cloke.
Przeczytaj też: Anatomia złamanego serca
Pogotowie seksualne (Pół roku)
Nie zależy Ci na niej nawet na tyle, żeby ją zabrać gdzieś na kolację. I najprawdopodobniej ona czuje to samo. Ale gdy samotność was dopada, odwiedzasz ją późno wieczorem na całkiem niezły seks bez zobowiązań. I bywa fajnie. Aż do rana.
O co chodzi: Tak naprawdę to raczej kwestia podbudowania swojego ego i seksualna potrzeba niż cokolwiek innego.
Po czym poznać, że to koniec: Zaczynasz czuć się dziwnie rano. Coś jakby kac, jakby niesmak do siebie. Bo spójrzmy prawdzie w oczy: w takim seksie bez zobowiązań jest element wykorzystywania drugiego człowieka.
Jak odejść: Powiedz jej, że zasługuje na kogoś lepszego. To potworny banał, ale w tym wypadku prawda – każda kobieta woli być z facetem, dla którego jest czymś więcej niż tylko seksualnym pogotowiem.
Szybki i martwy (2 lata)
To typ związku, który może trwać średnio 60 tygodni. Na początku jest wszystko, czego potrzebujecie: namiętność, romans i zabawa. Ale szybkie tempo sprawia, że związek się również szybko wypala.
O co chodzi: „Związki, w których za szybko przechodzimy od randkowania i romansowania do spokojnego bycia ze sobą, zaczynają nas męczyć i nudzić” – mówi dr Cloke.
Po czym poznać, że to koniec: To się zaczyna wtedy, gdy oboje przestajecie się starać. Romantyczne gesty wydają się jakieś śmieszne i głupie. Weekendowy wypad plus superseks w jakimś hotelu przegrywają z niedzielą na kanapie.
Jak odejść: To może być zaskakująco łatwe rozstanie, bo nuda jest zaraźliwa i prawdopodobnie oboje macie dość. Powiedz: „Sama dobrze wiesz, że to nie to, o co nam chodziło”.
Przyjaciele bez bonusa (3 lata)
Co prawda nie możesz sobie przypomnieć, kiedy ostatnio uprawialiście seks, ale ona jest Twoim „najlepszym kuplem”. No prawie, biorąc pod uwagę, że nie możesz w spokoju obejrzeć swojego ulubionego programu. Ale dla odmiany Ty też nie oszczędzasz jej docinków na temat jej ulubionej muzyki.
O co chodzi: „Zanik pożądania w związku to na ogół skutek spiętrzenia się pozaseksualnych problemów” – mówi dr Cloke.
Po czym poznać, że to koniec: Jeżeli wszystkie próby przegadania problemu ewentualnie terapia nic nie zmieniają. W końcu kto chciałby żyć w związku bez seksu?
Jak odejść: Najlepiej jeszcze zanim zaczniesz ją zdradzać. Powiedz, że chcesz zachować w pamięci same dobre chwile i wolisz nie dopuszczać do sytuacji, gdy zaczniecie się ranić.
Coraz więcej więzi (5 lat)
Bez względu na to, czy macie papier, czy nie, funkcjonujecie jak małżeństwo – macie za sobą wiele wspólnych podróży, urządzanie wspólnego mieszkania. Może dzieci. Ale rozstania się zdarzają.
O co chodzi: „W ciągu pierwszych pięciu lat ustalacie zasady, na jakich chcecie funkcjonować. Docieracie się. Jeżeli to się Wam uda, przetrwacie” - mówi dr Cloke.
Po czym poznać, że to koniec: Gdy zauważasz, że kłócicie się ciągle o to samo. W różnych wariantach, ale sedno jest identyczne.
Jak odejść: Poproś o pomoc fachowca – terapeutę albo mediatora. On pomoże Wam przez to przebrnąć tak, byście się nie znienawidzili. Przecież kiedyś się kochaliście.
Wielki podział (10 lat)
Trwanie w pozbawionym seksu, radości, pełnym kłótni, docinków i ranienia się układzie pewnie jest możliwe. Ale czy ma sens?
O co chodzi: Jasna świadomość, że to nie to, po wielu latach wspólnego życia kumuluje wielkie emocje – mamy poczucie żalu, zmarnowanego życia, pretensji do siebie.
Po czym poznać, że to koniec: Gdy przychodzi w końcu refleksja: czy tak ma wyglądać Twoje jedyne, niepowtarzalne życie?
Jak odejść: Dramat rozstania kończy się w momencie, gdy w osobie, z którą się rozstajesz, potrafisz znowu zobaczyć tę kobietę, w której się kiedyś zakochałeś. I obydwoje dacie sobie szansę.