No, niestety, to jedna z tych rzeczy, w których przejawiają się różnice między płciami. Kobiecie jest po prostu trudniej się skupić, bo karuzela myśli nie przestaje się kręcić nawet w najbardziej intymnych sytuacjach. Według psychologów to jest cena, jaką kobiety płacą za ewolucyjnie wykształconą umiejętność robienia wielu rzeczy naraz.
Mają na głowie naukę, pracę, dom, rodzinę, dzieci, zwierzęta domowe, konieczność dbania o siebie itp. To sporo. Co więcej, potrafią to wszystko ogarnąć. Nic więc dziwnego, że rzadko zapominają o całym świecie. No, dobrze. Ale w takim razie o czym ona myśli, gdy tak patrzy? Sprawdziliśmy. Oto 14 rzeczy, o których każda kobieta pomyślała chociaż raz w życiu w intymnej sytuacji.
1. „Co to jest to, co on ma na sobie?”
Zdumiewająco wielu facetów nie przywiązuje najmniejszej wagi do swojej bielizny. Po prostu wyciągają rano świeże gacie z szuflady i tyle. A to może być ten element, który zrujnuje Twoje szanse na drugą randkę. Bo kobiety są spostrzegawcze. Skanują nie tylko Twoje ubranie, ale i bieliznę. Bardzo dokładnie.
Czy musimy mówić, że podstawowym wymogiem jest, żeby była nowa i w doskonałym gatunku? Nie żałuj na nią kasy. Preferowane kolory – biel, granat, szary lub czarny. Żadnych debilnych wzorków, nie jesteś w końcu przedszkolakiem. Ulubione fasony to niezmiennie obcisłe bokserki. Zdecydowana mniejszość kobiet opowiada się za pozostałymi fasonami (bombiaste szorty czy, o zgrozo, slipy).
2. „Wydałam 500 złotych na bieliznę, a on nawet na nią nie spojrzał”
I znowu o bieliźnie, tym razem kobiecej. Otóż nie zabieraj się zbyt szybko do rozbierania swojej partnerki. Przyjrzyj się, jak wygląda w bieliźnie, to przecież część erotycznej scenografii. I zachwyć się głośno. Kobiety dbają o szczegóły w znacznie większym stopniu niż faceci. Poza tym wiele kobiet uważa, że w bieliźnie wygląda po prostu lepiej niż nago. Dlatego poczekaj, aż ona sama ją zdejmie.
3. „Hm, szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś innego”
No tak, weszliśmy na grząski grunt. Zakładamy, że istnieje na świecie kilka kobiet, które raz w życiu poczuły się nieco rozczarowane, gdy zobaczyły wreszcie nago swojego partnera. Na szczęście nie jest to podstawowy kobiecy problem, jakby się mogło komuś wydawać. Alex Allman, terapeuta seksualny, na swojej stronie www. revolutionarysex. com przeprowadził serię badań wśród kobiet. Celem było stworzenie obrazu „kochanka idealnego”. Okazało się, że spośród wszystkich powtarzających się cech wielkość penisa znalazła się na szarym końcu. Kobiety oczekują od swoich kochanków przede wszystkim tego, żeby byli namiętni, pewni siebie, otwarci na potrzeby kobiet i zabawni. Według kobiet idealna długość penisa wynosi ok. 15 cm i więcej nie chcą. Większość pytanych pań uważa, że 20 cm to zdecydowanie za dużo i kontakt z takim wielkoludem może być bolesny.
Nie tak łatwo jest odgadnąć, co kobiety naprawdę lubią w łóżku. Na szczęście masz MH.
Komentarze