Na wydarzeniu nie zabrakło Ewy Pacuły, modelki i dziennikarki, byłej żony Przemysława Salety, ambasadora Biegu po Nowe Życie, który 11 lat temu oddał jedną ze swoich nerek ich wspólnej córce, Nicole. Dlaczego jestem na tym wydarzeniu? Odpowiedź jest prosta. Dotknęła mnie choroba w rodzinie, ratunkiem był przeszczep, do końca życia będę wspierać tę inicjatywę. Mój były mąż jest przykładem, że z jedną nerką można fantastycznie funkcjonować - przekonywała.
Na mecie okazało się, że najlepszy czas osiągnęła sztafeta JBB Bałdyga w składzie: Marek Plawgo, Jakub Janczewski, Andrzej Kowalski. Dlaczego warto wspierać Bieg po Nowe Życie? To oczywiste. Oddanie narządu, zwłaszcza po śmierci, nic nas nie kosztuje, a może uratować czyjeś życie. Noszę w portfelu oświadczenie woli, zresztą dostałem je na zeszłorocznym Biegu po Nowe Życie. Nie rozstaję się z nim – opowiadał po marszu Marek Plawgo.
Komentarze