– Aluminium doskonale chroni piwo przed światłem. Po jego przelaniu do szklanki uzyskujemy praktycznie taki sam smak, jak chwilę po rozlewie – wyjaśnia Marek Skrętny, dyrektor marketingu i rozwoju Browaru Amber.
100% piwa w piwie
Nad swoją najnowszą premierą browarnicy z Bielkówka pracowali bardzo długo. Co więcej, w trakcie prac nad nowym smakiem zmieniła się koncepcja.
– Udało nam się pozyskać niezwykle ciekawy amerykański chmiel Strata, który wnosi do smaku nuty słodkich owoców, jak truskawka czy malina, i stanowi interesującą kontrę dla pozostałych dwóch –doskonale znanych i często używanych w browarnictwie – chmieli – zdradza Marek Skrętny.
Do uwarzenia American IPA browarnicy użyli także chmieli Cascade i Chinook. Wszystkie trzy tworzą mieszankę cytrusowego i tropikalnego aromatu ze zdecydowanym żywiczym finiszem. Całość dopełniają słody Pale Ale oraz jasny pilzneński – klasyk, który odpowiada za solidną podstawę piwa.
– Silna podstawa słodowa, mocno wyczuwalne chmiele, stanowią o wyrazistym charakterze piwa. American IPA to orzeźwiające, a jednocześnie pełne smaku połączenie, które sprawdzi się o każdej porze roku – nie ma wątpliwości Marek Skrętny.
Przyszłość? Puszka!
Zamykając swoją nowość w puszce, Browar Amber wpisuje się w obecne na rynku trendy.
– Tylko w ubiegłym roku odnotowaliśmy 10-procentowy wzrost sprzedaży rozlewanych do aluminiowych opakowań piw Amber Pils i Amber Naturalny. Wzrosty są też zauważalne w innych browarach. To kolejna ciekawa odsłona piwnej rewolucji – mówi Marek Skrętny.
Browary rzemieślnicze mają szansę zmienić dotychczasowe myślenie konsumentów o puszce. Wokół opakowania narosło bowiem sporo mitów, m.in. o metalicznym posmaku piwa. Jednak to nie kwestia samego aluminium, które od wewnątrz pokrywa specjalna powłoka oddzielająca zawartość od metalu, ale fakt, że przez lata w puszkach sprzedawano piwa ekonomiczne, często gorsze jakościowo.
– Zastosowanie puszki w browarnictwie kraftowym wciąż budzi pewne kontrowersje. Niepotrzebnie. W USA, gdzie rynek piw rzemieślniczych jest bardzo dobrze rozwinięty, puszka jest powszechnym opakowaniem. Co więcej, w Polsce ten trend także dynamicznie się rozwija. Puszka przestała być domeną dużych koncernów. Produkty unikalne, często wytwarzane w limitowanych seriach i niewielkich browarach również są rozlewane do aluminium – zwraca uwagę Marek Skrętny.
Aluminium to materiał ekologiczny. Bez utraty jakości może być poddawany recyklingowi w nieskończoność, może też być używany do produkcji nowych puszek. Do ponownego przetworzenia trafia w Polsce ponad 80 proc. aluminiowych opakowań.
Puszka jest też rozwiązaniem ekonomicznym. Na jednej europalecie mieści się 1512 opakowań o pojemności 0,5 l (dla porównania w przypadku butelek mówimy o liczbie poniżej 1000). Co ważne, puszki są też dużo lżejsze. Producenci piw doceniają opakowanie również za możliwości, jakie stwarza projektantom. Większa powierzchnia i kształt pozwalają na umieszczenie większej liczby komunikatów i elementów graficznych.
Co ciekawe, premierowe American IPA jest dostępne tylko w puszcze i – wciąż najbardziej popularnej w Polsce – pojemności 500 ml.
– Przy tym piwie zrezygnowaliśmy z butelki i widzimy, że była to dobra decyzja. Piwo jest pozytywnie odbierane przez konsumentów. Nasi klienci pozbyli się oporów i w pełni akceptują to opakowanie, uznając je za równoważne z butelką – zapewnia Marek Skrętny.
Jesień to w polskim browarnictwie najciekawszy czas. To właśnie teraz browarnicy dużo eksperymentują z nowymi smakami i dodatkami. Możemy więc być pewni, że najbliższe tygodnie przyniosą jeszcze niejedną ciekawą premierę piwną, także z Browaru Amber.