Zakłady bukmacherskie - 3 sposoby na wygraną

Z bukmacherami jest jak z kasynem – na końcu zawsze wygrywają. W końcu ciągle funkcjonują, prawda? My nie zgadzamy się na ten krzywdzący wszystkich fanów sportu układ i podpowiadamy, jak zwiększyć swoje szanse w tym nierównym starciu.

zakłady bukmacherskie Shutterstock.com
Shutterstock.com

Mały wkład, mały zysk

W zakładach bukmacherskich obstawiać możesz właściwie wszystko, ale jeżeli nie liczysz na fuksa, musisz śledzić na bieżąco kursy, statystyki i analizy. Systemów gry też jest wiele, ale my decydujemy się na „Surebet”, gwarantujący 100% wygranej. Z tym systemem nie można przegrać, ale dobrze jest mieć więcej gotówki, bo przy małym wkładzie wygrane są znikome.

Sprawdź też: Własny biznes kontra rzeczywistość. Jak osiągnąć sukces?

Zabawa w spekulanta

Zakładamy konta u kilku bukmacherów (tych legalnych, rzecz jasna) i obstawiamy na przykład mecz Polska – Portugalia. Przyjmijmy, że bukmacher A ustala następujące kursy na to spotkanie: nasze zwycięstwo 1,60 zł, nasza przegrana 3,00 zł, remis 8,00 zł. Bukmacher B ma kurs odpowiednio: 1,50 zł, 3,10 zł, 8,50 zł, a bukmacher C: 1,45 zł, 4,70 zł i 7,80 zł. Wybieramy najwyższy kurs na każdą z opcji, a więc na wygraną Polski 1,60 zł, na przegraną 4,70 i na remis 8,50 zł.

Zobacz: Pieniądze w związku - jak to ogarnąć?

Trochę matmy

Aby obliczyć, ile musisz włożyć, by wygrać, powiedzmy 100 złotych, wystarczy założoną kwotę wygranej podzielić przez wybrane kursy. Czyli 100 przez 1,60, 100 przez 4,70 i 100 przez 8,50 – otrzymany wynik 95,54 jest wkładem do wygrania 100 złotych z zyskiem 4,46 złotych. Mało? Może, ale za to pewnie. Poza tym zawsze możesz grać o wyższe kwoty.

Zobacz również:
REKLAMA