Przewiń dalej:
1. Wpływ pandemii na pracę zawodową
2. Zmiana pracy to... dużo pracy
3. Czy warto łączyć pracę z pasją
4. Wypalenie zawodowe - Twoja linia obrony
5. Czy facet ma prawo do wypalenia zawodowego?
6. Z kim rozmawiać o wypaleniu zawodowym
7. Jak odróżnić wypalenie zawodowe od chwilowego kryzysu
1. Wpływ pandemii na pracę zawodową
W świecie zachodnim w ostatnim okresie obserwuje się zjawisko, nazwane Great Resignation. Miliony pracowników złożyły wypowiedzenie i zdecydowało się szukać innego sposobu na życie. W naszym kraju ten trend też powoli daje się zauważyć. Może nawet Ty sam przeżywasz kryzys i masz dosyć swojej roboty. Czy to wszystko zaczęło się w czasie pandemii, kiedy to spodobało Ci się siedzenie w domu? Bo, mimo tego, że dla wielu lockdowny i praca zdalna były frustrujące, to spora grupa ludzi wprowadziła w swoje życie pozytywne zmiany.
Zaczęli pracować w godzinach, które były bardziej zgodne z ich rytmem biologicznym, nie tracili 1,5 godziny dziennie na dojazdy, a dzięki temu mieli czas dla rodziny, przyjaciół i na swoje hobby. I mieli więcej czasu na myślenie. A to może być niebezpieczne. Doskonale wiedzieli o tym już starożytni wodzowie, którzy nie pozwalali swoim żołnierzom na przepustki do domu. Zbyt długie przerwy sprawiały, że żołnierz przypominał sobie, jakie życie jest piękne, i mniej chętnie dawał się zabijać na wojnach toczonych w imię interesów swojego władcy. Przepraszamy za dygresję, ale coś jest na rzeczy.
Wybicie z rytmu – pobudka, jazda do pracy, praca, dom – spowodowały u wielu nagromadzenie wątpliwości związanych z pracą. Zaczynasz czuć się zmęczony na samą myśl o robocie? Brakuje Ci motywacji, energii i pomysłów? Musisz coś zrobić, zanim wypalenie zacznie Cię pożerać od środka. Rozważ różne opcje i zaplanuj strategię na teraz i na dalszą przyszłość.
2. Zmiana praco to... dużo pracy
Problem z rzuceniem pracy polega na tym, że będzie Cię czekało bardzo dużo pracy. Załóżmy, że zdecydujesz się zacząć działać w jakiejś innej branży. Aby wskoczyć na pozycję porównywalną do tej, jaką miałeś w poprzedniej pracy, będziesz musiał pracować dużo, dużo więcej, wliczając w to godziny, które musisz poświęcić na opanowanie nowych umiejętności. Czy jesteś na to gotowy?
Kiedy trenerzy czy coachowie biznesu prowadzą zajęcia z osobami zmagającymi się z wypaleniem zawodowym, często im mówią, że winę za obecny stan rzeczy mogą zrzucić w 98% na miejsce pracy. To bardzo wygodne tłumaczenie, pozwalające obwiniać wszystkich dookoła, z wyjątkiem siebie, dlatego raczej się z nim nie zgadzam.
Oczywiście, są czynniki obiektywne, jak sytuacja na rynku pracy, kryzysy dotykające niektórych branż zmuszające do cięcia kosztów, zwalniania personelu, w efekcie czego pozostałe osoby muszą pracować dłużej czy intensywniej. Jednak nas powinna interesować ta część, która zależy od nas, bez względu na to, ile to procent. Z pozostałymi sprawami po prostu nie możemy nic zrobić, podczas gdy z naszym podejściem – owszem.
Trzeba sobie zadać pytanie, co w moim podejściu do pracy powoduje, że jestem tak zmęczony. Może to brak asertywności? Nieumiejętność odmawiania, nawet wtedy, jeśli dodatkowa praca odbywa się kosztem Twojego zdrowia? A może nieumiejętność wyznaczania priorytetów? Traktujesz wszystko na swojej liście rzeczy do zrobienia jako równie ważne, więc cały czas jesteś w stanie najwyższego napięcia? To są rzeczy, które będą podróżować z Tobą z jednego miejsca pracy do drugiego i za każdym razem powodować problemy i poczucie wypalenia. Dlatego analizę sytuacji zawsze należy zacząć od siebie i swojego bagażu.
3. Czy warto łączyć pracę z pasją?
Jeśli tęsknisz za pracą szlachetną, sensowną i pasjonującą,to warto wiedzieć, że sensowna praca może pozostawić Cię z poczuciem wypalenia tak samo, jak bezsensowna. „Okazuje się, że ludzie, którzy uważają, że mają pasję i nie odnajdują jej w pracy, zgłaszają niższe zadowolenie z pracy i życia. Mają też więcej konfliktów ze współpracownikami i częściej doświadczają wypalenia” – mówi dr Kira Schabram z Uniwersytetu Waszyngton, która zawodowo zajmuje się wypaleniem.
Schabram dostrzegła to wyraźnie w badaniach, które przeprowadziła wśród pracowników schronisk dla zwierząt. Założyła, że ci, którzy byli najbardziej zaangażowani, również mieli największe szanse na to, by odnaleźć satysfakcję w pracy. Odkryła coś dokładnie przeciwnego: ci, którzy przybyli tam, aby uczynić świat lepszym miejscem dla zwierząt, pracowali przez długie godziny, zaniedbując inne aspekty swojego życia, i czuli się przytłoczeni stresem. Ale inni, którzy powiedzieli sobie: „Jestem tutaj, aby pracować, uczyć się i być częścią społeczności”, pracowali tam jeszcze 20 lat później i byli zadowoleni.
To, czego naprawdę potrzebujesz od pracy, nie oznacza zbawiania świata czy realizowania swoich pasji. Najważniejsza jest świadomość, że masz autonomię i kompetencje – poczucie, że jesteś dobry w tym, co robisz, i że działasz w relacji z innymi ludźmi. Frustracja może się wiązać z tym, że brakuje Ci kompetencji, dlatego zamiast szukać nieosiągalnego, zdobądź dodatkowe umiejętności. Im jesteś lepszy w tym, co robisz, tym bardziej sensowna wydaje Ci się Twoja praca.
4. Wypalenie zawodowe - Twoja linia obrony
Dokładanie sobie więcej roboty nie wyciągnie Cię z wypalenia. Natomiast zatrzymanie się w biegu i zrobienie czegoś innego, owszem. Ale jest jeden istotny warunek: potrzebujesz przerwy, która nie jest tylko chwilą na kawę czy telefon do znajomego. To musi być coś, na co nigdy sobie nie chcesz pozwolić.
Nie chodzi też o to, aby odpoczynek był jakimś przedłużeniem wyścigu szczurów, czyli np. wykupieniem sobie skoków ze spadochronem, aby pochwalić się tym przed znajomymi. Nie powinno to być coś, co robi się po to, by zyskać przewagę, albo coś, co uważamy za swój obowiązek towarzyski. Tego rodzaju przerwa może na początku nie być łatwa, bo musimy sobie przypomnieć, co sprawia,że czujemy się naprawdę sobą.
PRZECZYTAJ: Wypalenie zawodowe a praca zdalna
W swojej książce „Find Your Unicorn Space” Eve Rodsky opowiada o tym, jak istotne jest znalezienie czasu na kreatywność i wyrażanie siebie, gdy wydaje Ci się, że nie masz czasu. Przeprowadziła 750 rozmów z naukowcami, biznesmenami i innymi mniej lub bardziej zajętymi ludźmi, którzy odkryli swoją osobistą przestrzeń w różnych dziedzinach: od aktywizmu po artystyczne przedsięwzięcia. Chodzi o to, aby odnaleźć i rozwijać to, co czyni Cię wyjątkową osobą. Daj sobie pozwolenie na robienie czegoś nieproduktywnego, i najlepiej podziel się tym z innymi.
Zaproponuj znajomym, że poprowadzisz ich po swoim ulubionym górskim szlaku. Albo naucz kogoś grać na perkusji. Te działania mogą wydawać się stratą energii, ale to one budują Cię jako człowieka wielowymiarowego. Praca wkracza z butami w nasze życie, więc musimy stawić temu opór, znajdując czas na to, co nas wewnętrznie odmładza, przywraca energię, optymizm i właściwą proporcję spraw w życiu.
5. Czy facet ma prawo do wypalenia zawodowego?
Mimo że role płciowe wydają się coraz bardziej elastyczne, to jednak nadal jest tak, że mężczyźni są traktowani trochę po macoszemu, jeśli chodzi o poziom medialnej troski. Dużo mówiło się i pisało się na temat pogorszenia się stanu psychicznego ludzi w pandemii, ale to dzieci i kobiety były głównymi podmiotami tych dyskusji. Artykuły na temat wypalenia matek znacznie przewyższają liczbę artykułów o wypalonych ojcach. Niepokoimy się wypaleniem pielęgniarek, ale niewiele uwagi poświęcamy wypaleniu, powiedzmy, kierowców ciężarówek.
Wiadomo, że kobiety wciąż są nieproporcjonalnie bardziej obciążone obowiązkami domowymi i rodzicielskimi, ale to nie znaczy, że należy lekceważyć męskie problemy, zwłaszcza że mężczyźni ojcowie „wypalają się” inaczej niż matki. W jednym z badań naukowcy z Belgii odkryli, że podczas gdy matki uzyskiwały wyższe wyniki w skali wypalenia, ojcowie szybciej pokazywali jego negatywne konsekwencje: fantazje ucieczkowe, myśli samobójcze i zaniedbywanie dzieci. Oznacza to, że przy takim samym poziomie stresu rodzicielskiego ojcowie reagowali znacznie gorzej niż matki, narażając siebie i swoje dzieci na większe ryzyko krzywdy.
6. Z kim rozmawiać o wypaleniu zawodowym?
Kiedy mężczyźni napotykają problemy w pracy lub gdzie indziej w swoim życiu, znacznie rzadziej niż kobiety rozmawiają o nich zarówno publicznie, jak i prywatnie. Mężczyźni rzadziej niż kobiety szukają porady z jakiegokolwiek powodu. A dobrze udokumentowany kryzys w męskiej przyjaźni oznacza, że wielu mężczyzn nie ma nikogo poza żoną lub partnerką, przed kim mogą otworzyć się emocjonalnie. Samotni mężczyźni często nie mają nikogo; kiedy się wypalą, muszą sobie sami z tym radzić. A nie jest to błahy problem, bo kłopoty w pracy dotykają samej istoty męskości. W naszym społeczeństwie mężczyźni starają się potwierdzić swoją męskość przez wyniki w pracy. Porażka w niej jest utożsamiana z porażką życiową.
7. Jak odróżnić wypalenie zawodowe do chwilowego kryzysu?
Wypalenie spowodowane jest jednym: nieustannym, przewlekłym stresem.
Definicja wypalenia zawodowego sformułowana przez WHO opisuje kombinację trzech czynników.
ZOBACZ TEŻ: WHO uznało wypalenie zawodowe za chorobę
1. Zmęczenie
Jeśli codziennie czujemy się wyczerpani – zwłaszcza przed rozpoczęciem dnia pracy – możemy mieć objawy wypalenia. Zmęczenie może być zarówno psychiczne, jak i fizyczne.
2. Cynizm
Badania wypalenia pokazują, że cynizm jest częstym wyjściem, gdy nie widzimy możliwości, by sobie z tym poradzić. Odcinamy się od swoich emocji, stajemy się zgorzkniali, zgryźliwi, złośliwi i toksyczni.
3. Nieefektywność
Nie jesteśmy tak produktywni, jak poprzednio. Czujemy się niekompetentni, niezdarni, głupi. Zapominamy o terminach, gubimy dokumenty. Tak, jakbyśmy sami się sabotowali.