Dlatego w czasie deadline'u sięgasz po papierosa częściej niż zwykle, bo masz zakorzenione, że wyjście na dymka rozładowuje napięcie. Naukowcy przekonują jednocześnie, że gdybyś miał zakorzeniony inny nawyk, np. chrupanie marchewek, żucie gumy czy ćwiczenia rozluźniające, to pod wpływem silnej presji sięgnąłbyś właśnie po nie, a nie po papierosa lub chipsy.
Trudne, ale nie niemożliwe. Badania pokazują, że drastyczne zmiany nawyków najlepiej wprowadzać rano, a nie po południu, bo wtedy mamy mniejszą siłę woli. W każdym postanowieniu pomocny jest czas: nie planuj, że zjesz porcję warzyw ciągu dnia, ale zaplanuj, że zjesz je o 4.
Wykorzystuj przypomnienia w smartfonach i aplikacje. Jeśli popracujesz nad zakorzenieniem nawyków, stres i presja mogą robić dla Ciebie dodatkową, naprawdę niezłą robotę.
Komentarze