Czy firma headhunterska jest zobowiązana dotrzymać tajemnicy?
"Wszystkie firmy executive search muszą działać zgodnie z zapisami ustawy o ochronie danych osobowych - mówi Joanna Czarnocka-Tworzyńska, z firmy head-huntingowej CTER. - W codziennej praktyce poufność i bezpieczeństwo danych zależy od etyki danej spółki, zatrudnionych w niej ludzi i wewnętrznych procedur".
Zdarzały się przypadki, że head-hunter informował swojego klienta o tym, że jego pracownik szukał nowej pracy. Jednak świadczy to o braku profesjonalizmu oraz instynktu samozachowawczego konkretnej firmy.
"Gdybyśmy tak działali, szybko stracilibyśmy swoją pozycję na rynku - dodaje Czarnocka-Tworzyńska. - W końcu na poufności zależy zarówno przedsiębiorstwom, które szukają pracowników, jak i samemu zainteresowanemu".
Molestowanie dotyczy również facetów?
Tak. "Większość przypadków molestowania dotyczy kobiet – mówi adwokat Sylwia Konieczna. – Jednak sytuacje, gdy pokrzywdzonym jest mężczyzna, zdarzają się coraz częściej".
Kodeks karny dokładnie określa, co może zostać uznane za molestowanie. To zachowania dyskryminujące ze względu na płeć, których celem lub skutkiem jest "naruszenie godności pracownika i tworzenie zastraszającej, poniżającej atmosfery – dodaje specjalistka. – Mogą to być działania, słowa albo elementy pozawerbalne".
Sprawę trzeba zgłosić na policję i, tak jak w przypadku znęcania się psychicznego, zebrać dowody, którymi mogą być wiadomości SMS, mejle oraz zeznania świadków.