Sportowy zegarek pod bokserskim bandażem i mankietem rękawicy zmieścić nie sposób. Przy intensywnym treningu funkcjonalnym też pojawiają się problemy – podczas rwania kettlem łatwo o zniszczenia (wiem, sprawdziłem). Polar H10 ma tu pole do popisu.
I daje prawdziwy koncert możliwości. O tym, że bez problemu paruje się ze wszystkimi zegarkami Polar, a także innymi urządzeniami poprzez Bluetooth nawet nie muszę wspominać. Że gwarantuje genialną dokładność pomiaru, też raczej nie, bo do tego producent nas przyzwyczaił (choć trzeba przyznać, że w bezpośrednim porównaniu modelu H7 i H10 ten drugi wypada jeszcze lepiej).
Największa bomba to wbudowana pamięć, która pozwala zapisać przebieg ostatniego treningu. W praktyce wypada to naprawdę dobrze. W dedykowanej aplikacji Polar Beat wystarczy uruchomić opcję zapisu, aby spokojnie zostawić smartfon w szafce, a na treningową salę wyjść uzbrojonym jedynie w nadajnik i może bidon z wodą.
Po powrocie H10 zsynchronizuje zapisane dane z telefonem. Wow. Zwłaszcza że nie trzeba smartfonu o końcu treningu informować – wystarczy odpiąć nadajnik z paska, aby urządzenie zrozumiało, że czas na odpoczynek.
I daje prawdziwy koncert możliwości. O tym, że bez problemu paruje się ze wszystkimi zegarkami Polar, a także innymi urządzeniami poprzez Bluetooth nawet nie muszę wspominać. Że gwarantuje genialną dokładność pomiaru, też raczej nie, bo do tego producent nas przyzwyczaił (choć trzeba przyznać, że w bezpośrednim porównaniu modelu H7 i H10 ten drugi wypada jeszcze lepiej).
Komentarze
~Ela, 2019-05-13 10:56:19
~Romi, 2018-12-15 19:30:36
~Kebzin, 2018-10-07 08:53:42
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?