Test wag do analizy składu ciała: tania vs droga [MH Lab]

Jak mawiał klasyk, "zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza". Sprawdziliśmy więc precyzję pomiaru domowych wag analizujących skład ciała.

wagi fot. Getty Images
fot. Getty Images

Staję na wadze, a przez moje ciało płynie prąd. Zaraz… Nas? Bohaterów? Prądem?! Spokojnie... Prąd o niskim natężeniu i częstotliwości 50 kHz jest zupełnie bezpieczny i niewyczuwalny. Dzięki bioimpedancji ustala się poziom tłuszczu, wagę mięśni i kości. No dobra, Ty nie oszukiwałeś na treningach, ale czy ufać elektronice? Czy wchodząc na wagę, możesz być pewien, że masz 11% tkanki tłuszczowej i niedługo odsłonisz sześciopak? Lub, jak ja, zrzucasz kilka kilogramów po zimie i chcesz widzieć efekty pracy? Porównałem wyniki budżetowego analizatora i drogiej wagi domowej ze wskazaniami profesjonalnego sprzętu w szpitalu.

Jak precyzyjnie analizować skład ciała

Idealny test

Pomiaru dokonaj najlepiej około 3 godzin po lekkim posiłku. Nie rób pomiaru po treningu czy ciężkiej pracy. Ściągnij metalowe przedmioty. Wagę postaw na twardym i stań na niej bosymi stopami.

Mój pomiar

Zastosowałem się do wskazówek z poprzedniego punktu. Wagi były skalibrowane i wprowadziłem jednakowe dane. Pomiar wykonałem o tym samym czasie, zaraz po badaniu szpitalnym analizatorem.

Werdykt

Tanie wagi analizują skład ciała przy pomocy tylko jednej częstotliwości prądu i często dają mniej powtarzalny i precyzyjny wynik, szczególnie w przypadku tłuszczu, ale za to dokładnie pokazują masę, wodę i kości. Nieco droższe domowe analizatory bazujące na dwóch częstotliwościach są prawie tak dokładne, jak profesjonalny i bardzo drogi sprzęt pomiarowy w szpitalu (3 i więcej częstotliwości, pomiar z nóg i rąk).

wagi fot. Wiesław Jurewicz
fot. Wiesław Jurewicz

1. Łucznik - waga analityczna (galerialucznik.pl), Cena: 119 zł

Raport z testu

Polska marka Łucznik – szacowna i zasłużona – może pochwalić się nie tylko maszynami do szycia, ale całkiem niezłym AGD. Ich waga analityczna prezentuje się na podłodze łazienki naprawdę dobrze: szkło, precyzyjne wykonanie, elegancki minimalizm. Minimalna i zachęcająca wydaje się też cena, jak na model analizujący skład ciała i przesyłający dane do aplikacji przez Bluetooth.

Ściągam więc na smartfona aplikację OKOK International, bo bez niej waga pokazuje tylko kilogramy. Wprowadzam do niej dane o moim ciele. Szybkie parowanie przez Bluetooth, staję na wadze i od razu widzę dane o składzie organizmu. W aplikacji zapisywana jest nie tylko historia pomiarów, ale tzw. trendy – a więc to, jak poszczególne parametry zmieniają się w czasie: waga, tłuszcz, woda, kości, BMI, BMR i mięśnie. Te ostatnie podawane są dość nietypowo w procentach, a nie w kilogramach, bo w nich zwykle podaje się zawartość mięśni.

Na pierwszy rzut oka wszystko z danymi w polskojęzycznej aplikacji OKOK wygląda OK. Analiza przebiega szybko i sprawnie. Relacja ceny do liczby funkcji całkiem w porządku. A co z precyzją? Ważenie niemal bez zarzutów. Tłuszcz? Z nim nieco gorzej w zestawieniu z analizą na profesjonalnym sprzęcie, bo Łucznik dodał mi 3 punkty procentowe sadła.

Wskazane wartości

  • Tłuszcz 17,2 20,2%
  • Mięśnie 73,1 kg 27%
  • Woda 55,2 56,6%
  • Kości 3,8 4 kg
  • Waga 93,4 93,2 kg

Kolorem żółtym pokazano wynik badania na profesjonalnym urządzeniu Tanita BC-420MA.

wagi Wiesław Jurewicz
fot. Wiesław Jurewicz

2. Tanita RD-953 (tanitapolska.pl) Cena: 725,70 zł

Raport z testu

W porównaniu do klasycznego i ascetycznego wyglądu Łucznika Tanita prezentuje się bardziej "techno", jakby wyniesiono ją ze "Star Treka", nadając łazience kosmicznego wyglądu. Wykonanie: pierwsza klasa, do tego dyskretne podświetlenie. Chwilę dłużej zajmuje konfiguracja, bo w trosce o precyzję pomiaru trzeba podać m.in. miejsce na Ziemi, w którym się znajdujesz, żeby zaprogramować odpowiednią korektę. Aplikacja MyTanita do komunikacji wagi ze smartfonem jest dużo bardziej zaawansowana i rozbudowana od OKOK. Szybko i sprawnie łączy się przez Bluetooth, a każdy pomiar można łatwo odczytać w sekundę po badaniu. Aplikacja pozwala na zapisane i analizowanie celów, np. "Masa mięśni" czy "Tkanka tłuszczowa w %", wskazuje też jakość mięśni.

Wagę Tanita RD-953 wyróżnia zastosowanie dwóch częstotliwości prądu do pomiaru, co wedle zasad analizy składu ciała metodą bioimpedancji znacznie podnosi precyzję badania w warunkach domowych. Eksperci z Tanity szczycą się zastosowaniem zaawansowanych i precyzyjnych algorytmów dokonujących wraz z elektroniką przeliczeń zmierzonej oporności tkanek. Bo nie sztuka puścić prąd przez ciało, tylko wyciągnąć właściwe wnioski. Czy domowy sprzęt sprostał zadaniu?

Wskazane wartości

  • Tłuszcz 17,2 18%
  • Mięśnie 73,1 72,8 kg
  • Woda 55,2 55%
  • Kości 3,8 3,8 kg
  • Waga 93,4 93,3 kg

Kolorem żółtym pokazano wynik badania na profesjonalnym urządzeniu Tanita BC-420MA

Zobacz również:
REKLAMA