Długa pokrywa silnika kończy się szerokim wlotem powietrza, a po bokach nadwozia są charakterystyczne „chrapy” – symbol najmocniejszych Mercedesów. Sercem auta jest najnowsza tajna broń AMG –jednostka 5.5 V8 biturbo, rozwijająca moc 537 KM, którą – wybierając pakiet „AMG Performance” – można podnieść do 564 KM.
Mimo tej mocy auto jest tak cywilizowane, że można nim jeździć po bułki. Natomiast po wciśnięciu gazu do podłogi setka pęka po 4,3 s i nie zdziwiłbyś się, gdybyś we wstecznym lusterku zobaczył znikającą kulę ziemską. Cena – jedyne 750 tys. zł. Lakier metalik w standardzie.
1. Kabina
Najnowsza technika ubrana w klasyczny garnitur. Detale – włókno węglowe, spłaszczona kierownica i fantastyczne wyloty klimatyzacji.

2. Silnik
5.5 V8 plus dwie turbosprężarki. Do tego ścieżka dźwiękowa, która jest samochodowym odpowiednikiem heavymetalowego koncertu.

Autokonkurenci
1. BMW M6
Cabrio M6 w najnowszym wcieleniu zachowuje miękki dach, a pod maską ma jednostkę 4.4 V8 biturbo, która wytwarza 560 KM mocy i na tamtą stronę 100 km/h przenosi w 4,3 s. Z ceną 630 tys. zł wygląda na tle konkurentów jak superokazja.

2. Ferrari California
Podstawowe dane: 100 km/h w 3,8 s, cena – 900 tys. zł. Otwierający ofertę Ferrari coupe kabriolet ma fantastyczny, wysokoobrotowy, wolnossący silnik 4.3 V8 o mocy 490 KM. Dźwięk silnika i wrażenia z jazdy uzależniają silniej niż kokaina.

MH 10/12
Komentarze