1. Peugeot RCZ R
Z małego piekła rodem.
Na temat niedużych, bardzo mocnych aut Peugeot ma swoje własne zdanie, które wyraża w formie „RCZ R”. Nieduże coupe, o proporcjach samochodu z silnikiem umieszczonym centralnie, w swojej topowej wersji ma jednostkę 1.6 turbo, która tym razem jest podkręcona aż do 270 KM.
Do kompletu usztywnione zawieszenie, wzmocnione hamulce oraz fotele, które wyglądają jak prosto z auta wyścigowego. Przyspieszenie: 0-100 km/h - 5,9 s. Prędkość maksymalna: 250 km/h. Cena: 153 tys. zł.

2. Seat Leon Cupra
El matador.
Emblemat Cupra, od lat zdobiący najbardziej usportowione Seaty, trafia teraz do Leona razem z podkręconym silnikiem 2.0 TSI. I to od razu w dwóch wersjach: jako „zwykła” Cupra (265 KM) oraz Cupra 280 (280 KM).
Do wyboru są mechaniczna lub dwusprzęgłowa przekładnia DSG; wyposażony w tę drugą Leon Cupra 280 przyspiesza do setki w 5,7 s. Z zewnątrz najmocniejsze odmiany Leona wyróżnia szereg detali, w tym obręcze kół a la Porsche. Przyspieszenie: 0-100 km/h - 5,9 s. Prędkość maksymalna: 250 km/h. Cena: jeszcze nie ustalona.

3. Volkswagen Golf R
Usportowiony na całego.
Oznaczenie „R” w wypadku VW Golfa to już niemal instytucja. Kiedyś szło w parze z silnikami sześciocylindrowymi, dziś jednak kryją się pod nim cztery cylindry plus turbosprężarka.
Pod maską Golfa R jednostka 2.0 TSI rozwija okrągłe 300 KM, co w połączeniu z napędem na cztery koła (tak naprawdę jest to tzw. przód z dołączanym tyłem, ale kto by się spierał) oraz przekładnią DSG przekłada się na osiągi ocierające się o prawdziwy sport... Przyspieszenie: 0-100 km/h - 5,1 s. Prędkość maksymalna: 250 km/h. Cena: 147 tys. zł.

MH 03/14