Renault idzie z modą, chce jednak zachować wszystkie cechy, dzięki którym Espace stał się tak silną „marką”. Przede wszystkim nadwozie Espace'a A.D. 2015 jest mieszanką vana i crossovera – jednobryłowe, podniesione, z minimalnie zwiększonym prześwitem i wykończeniem a la SUV.
Sprawia też wrażenie mocno przeszklonego. Kabina może być pięcio- lub siedmiomiejscowa, a miejsce pracy kierowcy jest bardzo nowocześnie umeblowane – za zegary „robi” ekran TFT, w konsolę zaś jest wkomponowany 8,7-calowy ekran dotykowy, obsługiwany jak tablet.
Espace na drogach pojawi się już wiosną, a ciekawostką jest to, że wszystkie silniki nowego modelu będą miały pojemność 1,6 litra. Ofertę otworzą dwa turbodiesle o mocy 130 KM i 160 KM (ten drugi ma dwie turbosprężarkami), a zamknie benzynowy silnik, rozwijający 200 KM – naturalnie turbodoładowany.
Do wyboru będzie skrzynia obsługiwana ręcznie oraz nowoczesna, dwusprzęgłowa, popularnie zwana automatem. Co do cen Espace'a, Renault na razie się nie wypowiada.
1. Kokpit
Na konsoli jest niemal dziewięciocalowy ekran, którego obraz można, identycznie jak w tabletach, „zoomować” dwoma palcami.

2. Obsługa
Jest bardzo nowoczesna: aby kierowca nie musiał podczas jazdy odrywać wzroku od drogi, ma do dyspozycji wielofunkcyjny kontroler.

Autokonkurenci
1. Ford S-Max
Model, który stworzył kategorię „dynamicznego vana”, i dziś jest jedną z wizytówek Forda. Cechy szczególne: znakomite właściwości jezdne. Niedługo zadebiutuje nowy model, można więc spodziewać się ofert specjalnych – na razie od 97 tys. zł.

2. Peugeot 5008
Atrakcyjna stylizacja z wydłużonym przodem, doskonałe cechy praktyczne i świetnie wykończona kabina to przepis Peugeota na współczesnego vana. W wersji najbardziej podstawowej z podstawowych „5008” kosztuje 71 tys. zł.

MH 12/14