Pod maską, a właściwie za plecami kierowcy, w podstawowej wersji pracuje 2,7-litrowy silnik o mocy 265 KM. Potrafi on wystrzelić małego roadstera do prędkości 264 km/h, a sprint do setki zajmuje mu 5,7 sekundy.
Mało? Jest wersja Boxster S – jej sercem jest jednostka o pojemności 3,4 litra, mocy 315 KM i odpowiednio większych osiągach – 5,0 s do setki i koniec przyspieszania, gdy na prędkościomierzu pokaże się liczba 279.
Prawda, że kusząco? A jeśli tego byłoby mało, inżynierowie ze Stuttgartu postarali się, by palił niewiele więcej niż Twoja służbówka – średnio 7,7 l/100 km. To najmniejsze i najtańsze auto ze sportowej rodziny odrobinę urosło, ale ma teraz aluminiowe nadwozie, dzięki któremu mimo przyrostu gabarytów jest lżejsze niż model poprzedniej generacji.
Dodatkowe centymetry w długości nadwozia przełożyły się też na ilość miejsca w kabinie – niezależnie jak długie nogi ma Twoja dziewczyna, nie będzie narzekać na ciasnotę. Jeśli zechcesz zabrać ją na dłuższą wycieczkę, wybierz raczej ciepłe kraje, bo w 2 bagażnikach (po jednym z przodu i z tyłu) zmieści się co najwyżej kilka strojów kąpielowych...
1. Boksujące rumaki
Porsche słynie ze swoich nietypowych silników, umieszczonych centralnie, czyli przed tylną osią. Niemieccy inżynierowie ciągle doskonalą znaną od lat strukturę typu bokser – cylindry usytuowane są na wspólnej osi, po dwa naprzeciwko siebie, i każda para ma wspólną komorę spalania.
Układ ten zapewnia niższy niż w konwencjonalnych silnikach poziom hałasu i wibracji oraz niższy spadek mocy. A przy tym świetnie brzmi.

2. Kokpit
Stylizacją zbliżony do Carrery GT jeszcze skuteczniej przypomina, jak wyjątkowe prowadzisz auto. Drążek zmiany biegów jest bliżej kierownicy, dzięki czemu biegi będziesz zmieniał szybciej niż dotąd.

3. Fotele
Zaprojektowane na nowo pozwalają Ci usiąść jeszcze bliżej asfaltu i są diabelnie wygodne. W topowej wersji można je regulować na 18 sposobów. Oczywiście mogą być podgrzewane i wentylowane.

MH 04/12