Auto premiera: BMW 3

Są samochody, których rynkowy debiut jest tylko kolejnym debiutem z wielu – i są takie, których pojawienie się zwraca uwagę. Najnowszy sedan BMW serii 3 to stuprocentowy przedstawiciel tego drugiego gatunku.

Juliusz Szalek
rys. Juliusz Szalek

Dlaczego tak jest? Ikona BMW jest po prostu modelem, do którego tradycyjnie równają inni – nie mają bowiem innego wyjścia. Nowa limuzyna serii 3 pojawi się w salonach w lutym, a cennik ruszy od 147 tys. zł za najpopularniejszą wersję 320d.

Początkowo będą oferowane trzy silniki, wszystkie – to znak czasów – wyposażone w turbosprężarki: benzynowe 328i (245 KM) i 335i (306 KM) oraz wysokoprężny 320d (184 KM lub, w wersji „eko”, 163 KM). Jako opcja będzie oferowany unikalny w tej klasie 8-biegowy automat.

W porównaniu z poprzednikiem nowy model jest większy, bardziej przestronny, wygodniejszy, lepiej wyposażony, bardziej dynamiczny i jednocześnie oszczędniejszy.

Na pokładzie jest fabrycznie montowany zestaw ekorozwiązań (np. system start/stop, układ odzysku energii hamowania), a lista opcji jest długa jak książka telefoniczna i obejmuje np. wyświetlacz head-up, aktywny tempomat, który potrafi samoczynnie wyhamować auto, zaawansowany system informacyjno-rozrywkowy z dostępem do internetu.

Tradycyjnie już z rozkładem masy 50:50 „trójka” jest świetnie wyważona. To jeden z czynników, które dają fantastyczne właściwości jezdne – ostre jak brzytwa prowadzenie, a jednocześnie wysoki poziom komfortu. To jeden z samochodów, które zabrałbyś na swój ulubiony kawałek drogi. Teraz czekamy na „trójkę” coupé, a później wersję podniesioną do potęgi M, czyli M3.

1. Kabina

Jest świetnie wyposażona, chociaż minimalistyczna w stylu. W wersji z pakietem M Sport – specjalna kierownica.

Juliusz Szalek
rys. Juliusz Szalek

2. Wykończenie

BMW najwyraźniej uważnie słuchało krytyki – jakość nowego modelu jest bowiem tip top.

Juliusz Szalek
rys. Juliusz Szalek

Autokonkurenci

1. Lexus IS

Limuzyna Lexusa dobrze przyjęła się na europejskim rynku jako alternatywa dla niemieckich modeli. Do wyboru czterocylindrowy turbodiesel lub benzynowy V6. Właściwości jezdne dobre, ale nie wybitne. W standardzie świetne wyposażenie.

Juliusz Szalek
rys. Juliusz Szalek

2. Volvo S60

Niecałe półtora roku temu aktualne wcielenie S60 dumnie wjechało do klasy niższej średniej. Zalety to atrakcyjna stylizacja, poziom komfortu oraz jedne z najlepszych foteli na rynku, wady – w zakrętach jest kompetentny i... No właśnie – po prostu kompetentny.

Juliusz Szalek
rys. Juliusz Szalek

MH 01/12 

Zobacz również:
REKLAMA