Profil stachoo

Jako że jestem dość początkujący i zupełnie amatorsko układam diete i dobieram ćwiczenia chciałem prosić o Wasze opinie.Mam 17 lat, 174cm wzrostu i 67kg wagi. Ćwicze 6x w tygodniu-najczęściej jest to ok. 45 min aerobów-bieganie+skakanka i drugie tyle treningu siłowego-głównie na brzuch, plecy, klatke i ramiona. Ćwicze tylko z hantlami i na worku treningowym. Moja dieta wygląda tak:śniadanie: 3 jajka+puszka tuńczyka w wodzie, kromka ciemnego pieczywa2 śniadanie-25dg chudego, białego sera z jogurtem naturalnym lub serkiem homo.Obiad: pierś z kurczaka lub mięso z indyka gotowane z warzywami lub smażone na oliwie z oliwek, pieczywo lub kasza - jest to posiłek potreningowyKolacja-najczęściej stek lub mięso z kurczaka, rzadziej kanapki z wędlinami. oprócz tego przegryzam jabłka, orzechy i troche suszonych owowców między posiłkami. Dodam, że w treningu zależy mi na dalszym rozbudowywaniu masy mięścniowej(trochę juz mam ) ale jednocześnie na utracie tłuszczu i poprawieniu rzeźby, głównie brzucha... Wspomagam się BioCla(przez okres miesiąca, później przerwa)Czy niezbyt drastycznie zmniejszyłem ilośc węgli w diecie?Z góry dzięki za podpowiedzi.
stachoo, 2009-02-24 13:52:35

trenuje tak: aeroby każdego dnia(dla utraty tłuszczu) a siłowo: jednego dnia połączenie brzuch+plecy, następnego klatka+ramiona.brzuch:(wszystkiego po 4 serie)scyzoryk z przytrzymaniem 3s-10 powtórzeń, brzuszki z hantelm 3kg ze skrętem tułowia naprzemiennie raz na lewą, raz na prawą strone(po 10 na strone) przyciąganie łokcia do kolana na krzyż leżąc-max, brzuszki z nogami wyżej od tułowia z hantlem 10kg-10 powtórzeń. Plecy: wyciskanie hantli(10kg) nad głowę bez podparcia pleców-4x po 8-10 powtórzeń, podciąganie nad i podchwytem-po 2 serie max powtórzeń, pompki z szerokim rozstawem rąk(ręce oparte na stołkach, nogi w momencie maxymalnego opuszczenia wyżej od głowy)-4x po 10 powt.Biceps:(po 4 serie) ugięcia ramion stojąc(z obrotem nadgarstka)-po 10 na ręke, ugięcia siedząc z łokciem opartym na kolanie-po 15 na rekeTriceps: wyciskanie złączonych na wysokości klatki hantli leżąc-4x po 10, pompki tricepsowe-nogi i ręce na podwyższeniu-4x po 10.Klatka:wyciskanie sztangielek leżąc-4x 15(po 10 kg), rozpiętki-4x po 10 powt.(2 hantle po 10 kg) na worku poprostu coś jak walka z cieniem-różne kominacje ciosów, włącznie z kopnięciami.Nie mam niestety dostępu do większych obciążeń, przynajmniej na razie, a na siłownie brakuje troche czasu...wszystkie z tych ćwiczeń robie na maksa wolnoCo jest z tego dobre, co ewentualnie zmienić?
stachoo, 2009-02-24 23:14:24

ćiwcze 6x w tygodniu, ale jedną część ciała 3x- przykładowo: poniedziałek: brzuch i plecy, wtorek klatka i ramiona-to daje trening jednej części ciała 3x w tygodniu, co drugi dzieńEDIT:mam jeszcze pytanie, czy waszym zdaniem opłaca sie brac przyspieszacze spalania typu CLA lub Therm Line II - zależy mi by w końcu pozbyc sie tłuszczu z brzucha-w moim przypadku jest to problem o tyle trudny, że jeszcze 3 lata temu, przy wzroście 165 ważylem 70 kg... trenuje w sumie od ponad roku, jednak dopiero od około 4 miechów zacząłem robić aeroby i typowo siłowy trening-wcześniej była jazda na rowerze pompki brzuszki itp... Na tą chwile mam około 18% tłuszczu, chciałbym zejść do ok. 15...
stachoo, 2009-02-25 11:19:22

mówisz, że każda partia raz w tygodniu, a brzuch nawet 5... To jaka jest optymalna ilość na brzuch? bo sie gubię
stachoo, 2009-02-25 11:27:28

ja robiłem jeszcze coś takiego:(proporcje takie, ile chcemy uzyskać ) podgrzewamy w garnuszku mleko, kiedy jest bliskie zagotowania zmniejszamy ogień i wsypujemy do niego czekoladę taką do picia(LaFesta na przykład) ok. 3 łyżeczek na szklankę, ale zależy od tego ile kto lubi, mieszamy dokładnie a później dosypujemy otręby-tyle, by całość stała się dość gęsta igotujemy to ok 10 min na malutkim ogniu. Wychodzi z tego coś w stylu budyniu czekoladowego, z tym że rzadsze. Dobre zarówno na ciepło jak i później, po wystudzeniu. Ja to jadłem po treningu, dla regeneracji
stachoo, 2009-02-27 09:25:27

moja opcja przy Waszych wymięka zupełnie... ale jednak mozliwości finansowe 17-letniego ucznia LO też są troszke inne;) i dlatego ja zawsze wybieram Adidas'a- team force ;p
stachoo, 2009-03-05 17:51:00

Zainspirowany ankietą postanowiłem rozpocząć dyskusję, jaki waszym zdaniem jest, lub powinien być, prawdziwy mężczyzna dzisiejszych czasów... Czy uważacie-jak niektórzy-że prawdziwy facet to taki, który nie dotyka się do nicze3go w kuchni, uważa, że kobieta powinna siedzieć w domu i gotować a on utrzymywać dom, czy może wręcz przeciwnie, że w obecnych czasach prawdziwy facet powinien umiec poradzić sobie w kuchni, okazać emocje, traktować kobiety jak równożędne partnerki?Jak to jest waszym zdaniem? Co uważacie za niemęskie, co według Was w obecnych czasach przestaje być domeną tylko kobiet, a co - wyłącznie mężczyzn? Spróbujmy ustalić tutaj ideał faceta, prawdziwego Faceta-a nie łajzy, która zgadza się na wszystko, co inni mu powiedzą- XXI w. ;
stachoo, 2009-03-21 09:29:14

Moje zdanie jest bardzo podobne:) Ja osobiście np. nie rozumiem poglądu, że prawdziwy mężczyzna nie okazuje uczuć, zatrzymuje w sobie złość i smutek, nie umie rozmawiać o problemach... moim zdaniem właśnie taka postawa prowadzi do tego, że coraz więcej mamy w społeczeństwie frustratów, że coraz częściej mowi się, że zabija nas stres... A-przynajmniej mnie-nic tak nie pomaga na wszelkie doły, stresy itp jak szczera, otwarta rozmowa z kimś, kogo się kocha... Podobnie jeśli chodzi o wszystkie sprawy typu sprzątanie i gotowanie-według mnie facet powinien umieć sobie poradzić ze wsystkim, a co więcej robić to sm z siebie, nie tylko kiedy partnerka mu palcem pokazuje... Ogólnie w związku prawdziwy facet powinien wspierać parnerke i robić tyle samo, ile sam oczekuje.
stachoo, 2009-03-21 10:21:14

do łóżka brylant, do łÓżka I zgadzam się w pełni z tym, że emo to już nie mężczyzna;) to osobna kategoria ;pA odnośnie subkultur to sam byłem i w sumie nadal jestem w jednaj z nich, a mianowicie jestem bikerem:D Tyle, że zawsze umiałem odróżnić to co związane z hobby od reszty życia, choć każde pieniądze pchałem w rower ile wlezie... Mimo tego każdy z jeżdżących był inny, miał swój styl, swoje życie, sprawy, problemy, fazy itp... i choć spędzałem w wakacje po 14h z tymi ludźmi czasem, to nigdy nikt mi nie zarzucił, że sie zmieniam, trace swoje oblicze itp... Ale subkultury typu punk czy emo, gdzie każdy staje się taki sam i traci swoją osobowość to gruba przesada i coś zakrawającego o sektę, do której w dodatku nie potrzeba żadnych prań mózgu itp, a ludzie sami je sobie fundują coraz bardziej wyzbywając się swojej osobowości a upodabniając do innych emo, gothów, punków czy drechów...Najważniejsze to mieć swoje zasady i trzymać się ich bez względu na otoczenie i zdanie ludzi, którzy twierdzą, że są od nas lepsi... Wtedy napewno zostaniemy docenieni, i w życiu i w miłości... Takie moje zdanie
stachoo, 2009-03-21 13:39:14

Ale optymallnie patrząc to chyba rzadna z kobiet nie jest na tyle naiwna, żeby myśleć, że jej chłopak, choćby wysportowany, wyćwiczony itp miałby ją bez zadrapania na policzku obronic przed kilkoma karkami na koksie... Jednak drugi aspekt tej sprawy to honor i w sumie to chyba bardziej niz o sam fakt obrony kobiety to chodzi o zachowanie honoru wobec przeciwnika i umiejętnośc przyjęcie obronnej postawy... tak przynajmniej wnioskuje z waszych wypowiedzi;) I z tym sie jak najbardziej zgodze, że cechą prawdziwego faceta powinien być właśnie honor i to nie tylko jeśli chodzi o takie sytuacje, ale przede wszystkim zaszwe w życiu, czy to w miłości, pracy czy przyjaźni...
stachoo, 2009-03-23 21:34:20