Forum - Waszym zdaniem Seks/Związki

• 

  przez ~korrrba,
  2012-05-17 19:54:46

  Smok, Ty naprawdę uważasz, że ze mną jest aż tak źle, że powinni zamknąć mnie w szpitalu??! Uważasz, że stwarzam jakieś zagrożenie dla otoczenia?? Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie jak człowiek ma depresję...więcej

  Smok, Ty naprawdę uważasz, że ze mną jest aż tak źle, że powinni zamknąć mnie w szpitalu??! Uważasz, że stwarzam jakieś zagrożenie dla otoczenia?? Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie jak człowiek ma depresję to jest zaniedbany, nawet myć mu się nie chce, a ja jestem zadbana, pachnąca, ładnie ubrana, potrafię logicznie się wypowiedzieć, tak stwierdził ten psycholog, że nie widzi objawów depresji, ani innej psychicznej choroby. Powiedział mi też, że gdyby dostrzegł takie symptomy to niezwłocznie skierowałby mnie do psychiatry. Ale już sama pójdę do tego psychiatry, bo nie daję rady. Nie jestem w stanie przychodzić do tej pracy i spokojnie patrzeć się na tych ludzi. Piszecie, żeby się odgrodzić, odciąć. Ale czy uważacie, że to takie proste przychodzić codziennie do tej pracy, widzieć tych ludzi, a jeszcze teraz jest generalnie skandal z ich powodu, to wszystko się miesza, kotłuje, wszyscy plotkują po kątach, jakim cudem ja mam się od tego odgrodzić?? Chyba właśnie jedynie jakimiś lekami. Przynajmniej dopóki pracy nie zmienię. Dlatego pójdę do tego psychiatry. Smok, przyznaję bez bicia, umieściłam swój wątek na co najmniej kilku forach, ale to nie jest trollowanie, wbrew temu, co może się wydawać. Ja naprawdę ROZPACZLIWIE szukam pomocy, w taki sposób w jaki potrafię, ja nie chcę zmarnować życia, nie chcę czuć tej obsesji do tego faceta, chcę poczuć się lepiej, wierz mi, że płaczę w tej chwili, kiedy to piszę!!! (((

• 

  przez ~kotek11,
  2012-05-17 21:18:11

  Ale kto powiedział, że osoba psychicznie chora musi być brudna i cuchnąca jak mój avatar ?xDPo pierwsze nie wiem co piszą na innych forach ale tu się wypowiadają poważni mężczyźni i sami dbamy o jakość tego forum.Po drugie ja cie nie znam ale nawet z tym żalem i płaczem to wydajesz się byc fajną osobą, którą chętnie bym poznałPo trzecie twój psycholog nie jest ALFA I OMEGA i każdy może się mylić. Wiesz że pokazłęm ten wątek paru studentom i fanatykom psychologii? Opinie i reakcje były różne co świadczy o tym, że...więcej

  Ale kto powiedział, że osoba psychicznie chora musi być brudna i cuchnąca jak mój avatar ?xDPo pierwsze nie wiem co piszą na innych forach ale tu się wypowiadają poważni mężczyźni i sami dbamy o jakość tego forum.Po drugie ja cie nie znam ale nawet z tym żalem i płaczem to wydajesz się byc fajną osobą, którą chętnie bym poznałPo trzecie twój psycholog nie jest ALFA I OMEGA i każdy może się mylić. Wiesz że pokazłęm ten wątek paru studentom i fanatykom psychologii? Opinie i reakcje były różne co świadczy o tym, że psychologia nie jest nuką ścisłą i różne metdy mają różni specjaliści. Ale byli zgodni w 100% że potrzebujesz psychiatry. Tylko część niewielka mówiła o szpitalu.Po czwarte wiem jak wyglądaja takie szpitale i z jakim przypadkami tam ludzi trafiają. Twoja sprawa to jedna z mocniejszych! I nie panujesz nad swoim życiem ani nad sobą. generalnie to tobie się chyba pogarsza bo twoje posty są coraz bardziej anarchistyczne i pełne wather shitów! W takichszpitalachsą ludzie z mniejszymi problemami. Po piąte. Stanowisz zagrożenie dla siebie i chyba także dla środowiska. Prawie kogoś rozjechałaś z emocji! Mówiłas o samobójstwie, a ja tu się boje jak nie ma twoich nowcyh postów bo nie wiem czy kogoś zadzgałas czy siebie też.Po szóste warto zrobic rzoeznanie i zapisać się do kilku psychiatrów/psychologów a w szpitalu jest ich cały kompeks, oni zazwyczaj się dobrze znają to środowisko jest dość zamknięte, więć będąc w szpitalu zasięgazs porad kilku specjalistó na razPo siódme nikt nie musi wiedzić o pobycie w szpitalu DOBROWOLNYM. No chyba że kogos zabijesz i stwerdzą u cibie psychologowie policyjni jakies chorby a wtedy sama się ze szpitla nie wypiszesz i to już będzie w aktach.Taki system

• 

  przez ~romeo18,
  2012-05-17 21:42:31

  \'korrrba\' napisał(-a):Smok, Ty naprawdę uważasz, że ze mną jest aż tak źle, że powinni zamknąć mnie w szpitalu??! Uważasz, że stwarzam jakieś zagrożenie dla otoczenia?? Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie ...więcej

  \'korrrba\' napisał(-a):Smok, Ty naprawdę uważasz, że ze mną jest aż tak źle, że powinni zamknąć mnie w szpitalu??! Uważasz, że stwarzam jakieś zagrożenie dla otoczenia?? Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie jak człowiek ma depresję to jest zaniedbany, nawet myć mu się nie chce, a ja jestem zadbana, pachnąca, ładnie ubrana, potrafię logicznie się wypowiedzieć, tak stwierdził ten psycholog, że nie widzi objawów depresji, ani innej psychicznej choroby. Powiedział mi też, że gdyby dostrzegł takie symptomy to niezwłocznie skierowałby mnie do psychiatry. Ale już sama pójdę do tego psychiatry, bo nie daję rady. Nie jestem w stanie przychodzić do tej pracy i spokojnie patrzeć się na tych ludzi. Piszecie, żeby się odgrodzić, odciąć. Ale czy uważacie, że to takie proste przychodzić codziennie do tej pracy, widzieć tych ludzi, a jeszcze teraz jest generalnie skandal z ich powodu, to wszystko się miesza, kotłuje, wszyscy plotkują po kątach, jakim cudem ja mam się od tego odgrodzić?? Chyba właśnie jedynie jakimiś lekami. Przynajmniej dopóki pracy nie zmienię. Dlatego pójdę do tego psychiatry. Smok, przyznaję bez bicia, umieściłam swój wątek na co najmniej kilku forach, ale to nie jest trollowanie, wbrew temu, co może się wydawać. Ja naprawdę ROZPACZLIWIE szukam pomocy, w taki sposób w jaki potrafię, ja nie chcę zmarnować życia, nie chcę czuć tej obsesji do tego faceta, chcę poczuć się lepiej, wierz mi, że płaczę w tej chwili, kiedy to piszę!!! (((Osoba chora psychicznie może nie wyglądać na chorą. A istnieje taki rodzaj depresji która nazywa się depresją maskowaną. I tu potrzeba wybitnego PSYCHIATRY a nie psychologa żeby rozpoznać chorobę, oczywiście możesz powiedzieć że to szukanie choroby i w ogóle nie potrzebne ale po przeczytaniu całego tego tematu to jeden wniosek się nasuwa że potrzebujesz bardzo kompleksowej i specjalistycznej opieki

• 

  przez ~venso,
  2012-05-17 21:55:10

  \'korrrba\' napisał(-a):Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie jak człowiek ma depresję to jest zaniedbany, nawet myć mu się nie chce, a ja jestem zadbana, pachnąca, ładnie ubrana, potrafię logicznie się wypowiedzi...więcej

  \'korrrba\' napisał(-a):Chodzę od dawna do tego psychologa, on powiedział, że pracował w różnych klinikach i miał do czynienia z osobami psychicznie chorymi i on po mnie choroby nie widzi! Nawet ostatnio go pytałam o to, czy nie uważa, że powinnam brać jakieś leki. Stwierdził, że jestem "zdrową, fajną kobietą" i nie widzi takiej potrzeby. Generalnie jak człowiek ma depresję to jest zaniedbany, nawet myć mu się nie chce, a ja jestem zadbana, pachnąca, ładnie ubrana, potrafię logicznie się wypowiedzieć, tak stwierdził ten psycholog, że nie widzi objawów depresji, ani innej psychicznej choroby. Powiedział mi też, że gdyby dostrzegł takie symptomy to niezwłocznie skierowałby mnie do psychiatry.Tak jest właśnie u psychologów, uważają że ich gadki uzdrawiają, alfy i omegi z powołania. Mam kumpla, który podobnie jak Ty był niszczony przez kobietę i podobnie jak Ty nie mógł unormować psychiki. Poszedł w końcu do psychiatry, leczył się pół roku, a potem jak nowo narodzony, nie widać tego pietna na jego psychice.Do czego zmierzam - nie trzeba być chorym psychicznie, by isć na kurację farmakologiczną, leki są dla ludzi by wyleczyć bądź uśmierzyć im doraźnie (lub dłuzej) problemy, jakie płata psychika.Potwierdzam tez zdanie ToYa, ludzie potrafią zakamuflować wiele chorób, niby spokojni i weseli a potem... się wieszają. Także idź i szczerze porozmawiqaj ze specjalistą, bez ściemniania, a wtedy zaleci Ci odpowiednie leki.

• 

  przez ~nietoperz,
  2012-05-28 21:40:14

  Spodziewałam się tu czegoś innego, mam zupełnie inny problem. Rozstałam się z facetem. Nie był ideałem , olewała mnie jak tylko mógł , mineło kilka miesięcy a on nagle zapałał wielką miłością , nęka mnie sms'ami, prosi żebym wróciła. Jak tłumaczyć takie zachowanie? Musi mnie w końcu do zmiany nr tel, będę się ukrywała? Jak powiedzieć facetowi NIE tak żeby dotarło?

  Spodziewałam się tu czegoś innego, mam zupełnie inny problem. Rozstałam się z facetem. Nie był ideałem , olewała mnie jak tylko mógł , mineło kilka miesięcy a on nagle zapałał wielką miłością , nęka mnie sms'ami, prosi żebym wróciła. Jak tłumaczyć takie zachowanie? Musi mnie w końcu do zmiany nr tel, będę się ukrywała? Jak powiedzieć facetowi NIE tak żeby dotarło?

• 

  przez ~sw90,
  2012-05-29 00:19:10

  \'nietoperz\' napisał(-a):Spodziewałam się tu czegoś innego, mam zupełnie inny problem. Rozstałam się z facetem. Nie był ideałem , olewała mnie jak tylko mógł , mineło kilka miesięcy a on nagle zapałał wielką miłością , nęka mnie sms'ami, prosi żebym wróciła. Jak tłumaczyć takie zachowanie? Musi mnie w końcu do zmiany nr tel, będę się ukrywała? Jak powiedzieć facetowi NIE tak żeby dotarło? Zachowanie tłumaczy się prosto - inne opcje, które obrabiał już zapewne będąc z Tobą, mu nie wypaliły, więc próbuje wró...więcej

  \'nietoperz\' napisał(-a):Spodziewałam się tu czegoś innego, mam zupełnie inny problem. Rozstałam się z facetem. Nie był ideałem , olewała mnie jak tylko mógł , mineło kilka miesięcy a on nagle zapałał wielką miłością , nęka mnie sms'ami, prosi żebym wróciła. Jak tłumaczyć takie zachowanie? Musi mnie w końcu do zmiany nr tel, będę się ukrywała? Jak powiedzieć facetowi NIE tak żeby dotarło? Zachowanie tłumaczy się prosto - inne opcje, które obrabiał już zapewne będąc z Tobą, mu nie wypaliły, więc próbuje wrócić, nie zauważając jakie to żałosne.Powiedzieć mu dosadnie że nie życzysz sobie z nim kontaktu, że nie będziesz odbierać od niego telefonu i że nie ma już u Ciebie szans. Jeśli dalej się nie podda, możesz powiedzieć że wyciągniesz bardziej formalne konsekwencje w razie potrzeby. możesz też dodać, że z uwagi na to że byliście kiedyś razem powinien z honorem uszanować Twoją decyzję, i nie pogarszać swojego wizerunku w Twoich oczach, bo to żałosne.

• 

  przez ~embi,
  2012-06-03 00:17:03

  Przeczytałem Twoje wypowiedzi. Przyznam się szczerze, że nie czytałem wszystkich odpowiedzi jednak jestem pewien, że ten gość nie jest wart Twojej miłości. Nawet gdybyś w jakiś sposób (a są takie sposoby) przyciągnęła go ponownie do siebie to on będzie Cię zdradzał przy każdej okazji.To jest dla mnie pewne na 100 %.Jeśli facet by Cię kochał i chciał być z Tobą to nie robiłby takich rzeczy.Wierz mi. Ja wiem z własnych doświadczeń o czym mówię.Wyobraź sobie jak byś się czuła gdybyś była z nim a on spotkał inną kobietę. Może to Ci pomoże. Życzę Ci dużo SZCZEREJ i SZCZĘŚLIWEJ miłości w życiu.

  Przeczytałem Twoje wypowiedzi. Przyznam się szczerze, że nie czytałem wszystkich odpowiedzi jednak jestem pewien, że ten gość nie jest wart Twojej miłości. Nawet gdybyś w jakiś sposób (a są takie sposoby) przyciągnęła go ponownie do siebie to on będzie Cię zdradzał przy każdej okazji.To jest dla mnie pewne na 100 %.Jeśli facet by Cię kochał i chciał być z Tobą to nie robiłby takich rzeczy.Wierz mi. Ja wiem z własnych doświadczeń o czym mówię.Wyobraź sobie jak byś się czuła gdybyś była z nim a on spotkał inną kobietę. Może to Ci pomoże. Życzę Ci dużo SZCZEREJ i SZCZĘŚLIWEJ miłości w życiu.

• 

  przez ~embi,
  2012-06-03 00:24:35

  Jeszcze jedno - jeśli szukasz pracy to napisz czym się zajmujesz. Ja czasami poszukuję osób do naszych oddziałów.

  Jeszcze jedno - jeśli szukasz pracy to napisz czym się zajmujesz. Ja czasami poszukuję osób do naszych oddziałów.

• ODPOWIEDZ +

 

 

 

Wypełnij to pole:

DODAJ KOMENTARZ