4. Trenuj z kumplami
Każdy z nas chce odstawać w grupie, ale w górę, a nie w dół.
Pamiętasz, jak na boisku dawałeś z siebie wszystko, byle tylko nie być tym najgorszym, nie wylądować na bramce, a przy okazji kolejnego meczu nie być wybranym jako ostatni? No, właśnie.
Twój ruch: Przestań ćwiczyć w pojedynkę (rywalizację, nie trening, z partnerką też odradzamy) i zapisz się na zajęcia grupowe. Nie, one już od dawna nie są tylko dla dziewczyn (niech przykładem będą crossfitowe boxy).
Jeśli potrzebujesz jeszcze silniejszego motywatora, znajdź bokserską sekcję w swoim mieście – gwarantujemy, że ewentualny ból spowodowany zainkasowaniem mocnego ciosu w nos spowoduje, że na każdym treningu będziesz dawać z siebie jeszcze więcej. Nawet się nie obejrzysz, jak ten prosty trik (w połączeniu z pozostałymi) sprawi, że w końcu przestaniesz odpuszczać treningi i zawieszać swoje członkostwo w klubie fitness.
MH 06/2015
Komentarze