Norwescy naukowcy wyliczyli, że to skrzydłowi muszą wykazywać się najlepszą formą na boisku – w końcu truchtem, biegiem lub pełnym sprintem pokonują podczas meczu ponad 11 km.
To może być świetny plan treningowy dla Ciebie. Zamiast jednostajnego biegu wybierz interwały – spalisz więcej tłuszczu, a kumplom na boisku będzie trudno za Tobą nadążyć.
Połówka na tydzień
Tyle kilogramów tygodniowo możesz zrzucić, by pozbyć się tłuszczu i jednocześnie zachować to, co w pocie czoła budujesz podczas każdej wizyty na siłowni – mięśnie.
Uważasz, że jesteś w formie?
Sprawdź, czy potrafisz podciągnąć się z przyklaskiem – dosłownie.
1/ Przygotuj się. Znajdź stabilny drążek i przyjmij pozycję do klasycznego podciągania nachwytem. Ważne: kciuki trzymaj nad drążkiem.
2/ Powtórz podstawy. Przed startem upewnij się, że potrafi sz podciągnąć się klatką do drążka. Twoja pozycja: patrz w górę, odchyl się delikatnie od drążka, reszta jak w pkt. 1.
3/ W górę! Podciągnij się szybko i uwolnij ręce, gdy Twoje oczy znajdą się na wysokości drążka. Siła podciągnięcia powinna wynieść Cię kilka cm w górę. Jeśli nie chcesz ryzykować pełnym klaśnięciem – zetknij opuszki palców obu dłoni.
4/ Pewny chwyt. Ponownie chwyć drążek i szybkim ruchem obniż ciało do pozycji startowej, oszczędzając siły na kolejne podciągnięcie.