Zalety biegania pod gołym niebem
Stawienie czoła żywiołom – nieważne, czy w butach biegowych czy w siodełku roweru górskiego – jest większym wyzwaniem dla Twojego ciała niż mechaniczna bieżnia czy rower spinningowy. Wg „Journal of Sports Sciences” trening na łonie natury zmusza do pracy inne grupy mięśniowe, sprawdza granice wydolności i w rezultacie spala przeciętnie więcej kalorii na godzinę niż trening pod dachem w kontrolowanych warunkach. Np. gdy biegniesz po ścieżce, musisz omijać innych ludzi, kamienie, skręcać etc - dla mięśni to większe wyzwanie niż monotonny bieg po idealnie równej nawierzchni mechanicznej bieżni.
Zalety górskich wypraw
Inne badanie z tego samego pisma wykazało, że u wspinaczy, którzy wdrapali się na wysokość ponad 3000 m n.p.m., występuje wyraźna poprawa nastroju i ożywienie. Zatem nie ograniczaj się do pagórków, tylko od czasu do czasu wybierz się w wysokie góry – poczujesz napływ dopaminy i adrenaliny i wrócisz naładowany dobrą energią. W Polsce nie ma aż tak wysokich szczytów, ale wycieczka na Rysy czy Świnicę też zadziała. Zawsze też możesz pojechać w Alpy, gdzie są 82 szczyty przekraczające 4000 m wysokości. Nie musisz od razu wdrapywać się na sam wierzchołek. Wystarczy na 3000 m.
ZOBACZ TEŻ: Jak się przygotować do wyprawy w góry?
Zalety kąpieli w zimnej wodzie
A teraz złaź z góry i wykąp się w zimnym jeziorze albo morzu. Wg badań opublikowanych w piśmie „Free Radical Biology and Medicine” regularne kąpiele w zimnej wodzie podnoszą poziom glutationu – przeciwutleniacza, który działa jak dopalacz innych przeciwutleniaczy, chroniąc Cię tym samym przed chorobami układu krążenia. Na pewno już o tym u nas czytałeś, więc tylko z kronikarskiego obowiązku dodamy, że choroby serca to wciąż główna przyczyna zgonów Polaków.
Wyjdź na świeże powietrze
Im więcej czasu spędzasz pod gołym niebem, tym bardziej zyskuje na tym Twoje zdrowie. Jak donosi „British Medical Journal”, podwyższony (a przynajmniej wyrównany do prawidłowego) – dzięki ekspozycji na słońce – poziom witaminy D zmniejsza nawet o połowę ryzyko raka wątroby. Po wyczerpującym treningu będziesz mógł więc ze spokojnym sumieniem wypić piwko czy dwa.
Trening pod gołym niebem jest za darmo
Jeśli przyzwyczaisz się do trenowania na zewnątrz w lecie, łatwiej Ci będzie zrobić z tego zwyczaj całoroczny. Gdy złapiesz bakcyla i poczujesz, jakim ukojeniem jest wyrwanie się choć na chwilę z asfaltowej dżungli, trening przestanie być tylko nudną ofiarą na ołtarzu zdrowego stylu życia i stanie się czystą przyjemnością. Wg „Journal of Behavioural Nutrition and Physical Activity” ci, którzy ćwiczą na dworze, trenują o 30 minut tygodniowo dłużej. I to wszystko bez żadnego karnetu.
Zobacz też: Jak biegać zimą