Głównym oskarżonym na pewno jest strach przed katabolizmem i utratą budowanych w pocie czoła mięśni. Tymczasem okazuje się, że ułożenie planu treningowego dla dolnych partii ciała, opartego na kombinacji ćwiczeń wytrzymałościowych i siłowych, powoduje uwolnienie protein stymulujących wzrost włókien zarówno szybko-, jak i wolnokurczliwych. Ten wzrost może wynosić nawet 28%.
Wiemy, że dla niektórych to może być szok, ale te kilka kilometrów biegu w tygodniu nie sprawi, że zaczniesz wyglądać jak poczciwy bociek. Nieprzekonany? Na łamach czasopisma „Plos One” badacze podali, że wykonywanie jedynie ćwiczeń siłowych ogranicza się do rozwoju włókien szybkokurczliwych. Reszta leży odłogiem, a Ty później narzekasz, że noga nie rośnie...
Duże liczby
3 razy - Zwiększ swoje osiągi przez zastosowanie kilku prostych trików. Wydłuż przerwę między seriami do trzech minut, a zwiększysz moc swoich mięśni trzykrotnie.
91% - Chwyć za wałek do ćwiczeń – aktywuje on dokładnie tyle włókien mięśni brzucha. Lepszy niż brzuszki.
35% - Poranne ćwiczenia sprawią, że poziom testosteronu w organizmie wzrośnie o ponad 1/3.
40 sekund - Napinanie mięśni w opozycji do aktualnie trenowanych pomoże Ci uzyskać do 15% więcej powtórzeń w serii.
Komentarze