1. Ćwicz nogi
Ręce tylko kończą uderzenie. Za moc ciosu odpowiadają głównie nogi i obręcz biodrowa, dlatego rób przysiady i martwe ciągi – zmieniaj często ilość serii, powtórzeń i ciężar.
2. 1000 x
Poszczególne ciosy zadawaj raz za razem, aż staną się dla Ciebie czymś naturalnym. Dopiero wtedy zacznij łączyć je w kombinacje.
3. Bez kontuzji
Miękką piłeczką albo ściskaczami do nadgarstków wzmacniaj mięśnie przedramion, by stabilizować nadgarstki.
4. Wal młotem
Przygotuj sobie sporą oponę i ciężki młot. Jeśli masz specjalny stojak, ustaw oponę pionowo. Jeśli nie, rzuć ją po prostu na podłoże. Złap oburącz młot i stań w pozycji bokserskiej. Obszernym ruchem uderz młotem w oponę jego dłuższym bokiem.
5. Bądź jak Popeye
I rób pompki marynarskie zamiast klasycznych. Przyjmij pozycję, ręce rozstawiając odrobinę szerzej niż na szerokość barków, stopy razem. Zginając łokcie, obniż pozycję, aż klatka znajdzie się tuż nad podłożem. Zatrzymaj ruch, po czym wybij się mocno w górę, klaśnij w dłonie i wyląduj w pozycji do kolejnej pompki.
6. Rozluźnij się
Uderzenia musisz zadawać na luzie. Zachowuj się tak, jakbyś chciał złapać muchę. Bądź dynamiczny i za żadne skarby nie pchaj ciosów.
7. Buduj mięśnie
Postaw na rozrost włókien szybko kurczliwych, odpowiedzialnych m.in. za szybkość i moc – ćwicz z ciężarami prawie maksymalnymi, biegaj sprinty i trenuj w nierównowadze na piłce Bosu czy z użyciem lin TRX. By zbudować solidną muskulaturę, zapoznaj się ze specjalnym planem treningowym, dzięki któremu uzyskasz świetną sylwetkę już w 4 tygodnie.
8. Skacz!
Nieprzypadkowo pięściarze skaczą na skakance. To gwarancja lepszej pracy nóg, koordynacji i kondycji. A wszystko to na 3 m2.
9. Postaw na technikę
Jeśli nie umiesz uderzyć, nawet nie stawaj naprzeciwko worka, bo wyrządzisz krzywdę nie jemu, a sobie. Szkółek bokserskich jest coraz więcej – zapisz się do jednej z nich.
10. Broń się
Po ciosie błyskawicznie wracaj do gardy. ”Protect yourself at all times” – mówi zawsze sędzia ringowy przed walką. Mądrze mówi.
Nie życzymy nikomu powodów do wszczynania bójki, ale tak się czasami w życiu układa, że można znaleźć się w samym jej centrum, a wówczas lepiej, byś umiał zrobić pożytek ze swoich pięści. Zobacz, jak zostać królem nakautu.