Większość z nas zapomina o niej, niektórzy bezczelnie z niej rezygnują. Oczywiście niesłusznie, bo jak dowodzą badania przeprowadzone przez Exercise Physiology Laboratory na Luton University, właściwa rozgrzewka może znacząco wpłynąć na osiągi na boisku i poza nim.
Naukowcy podzielili graczy rugby na dwie grupy. Pierwsza z nich zrobiła przed meczem rozgrzewkę (5-minutowa przebieżka, wykonane bez przerw jedno po drugim ćwiczenia koordynacyjne, przedstawione obok, trzy 30-sekundowe sprinty), podczas gdy druga weszła na boisko z marszu.
Zgadnij, która grupa dzieliła i rządziła?