Rozciąganie statyczne i dynamiczne

Rozmiar Twoich mięśni to nie wszystko. Im wcześniej zdasz sobie z tego sprawę, tym lepiej dla Twojego zdrowia.

 

Rozciąganie shutterstock.com

Jesteś już duży i to dosłownie – masa się zgadza, biceps budzi strach, a przedramienia nie powstydziłby się sam Popeye. Gratulujemy! Mokry sen każdego ektomorfi ka spełnił się. Nie zapomniałeś przypadkiem o czymś? O sprawności? Rozciąganiu?! To zaparz kawę i poczytaj, bo masz co nadrabiać. I napiszemy prosto z mostu: rozciągaj się.

A możesz to zrobić na dwa sposoby: dynamiczny i statyczny. Zaczniemy od tego drugiego. To typowe rozciąganie znane Ci z lekcji W-F, czyli siady płotkarskie, skłony tułowia i cała reszta. Nigdy, przenigdy nie wykonuj go przed treningiem. Dlaczego? Taka zabawa przed dźwiganiem nie dość, że zmniejsza przepływ krwi przez mięśnie, to jeszcze spowalnia pracę systemu nerwowego, czyli de facto utrudnia Ci machanie sztangą.

Streczing statyczny to ćwiczenia, które mając „uspokoić” Twoje ciało po intensywnym wysiłku. Zapamiętaj - po. Wystarczą 4 minuty dziennie, by odzyskać elastyczność. Z kolei rozgrzewka dynamiczna powinna być wykonywana przed treningiem właściwym i powoduje zwiększenie elastyczności tkanki mięśniowej, stawów i więzadeł.

Co z tego masz? Proste: mniejsze ryzyko kontuzji i mniejsze zmęczenie podczas treningu, co bezpośrednio przekłada się na długość i intensywność sesji, a więc i na Twoje odbicie w lustrze. Przekonaliśmy Cię? Super. To teraz praktyka. Podczas następnej wizyty w siłowni przed podejściem do sztangi wykonaj kilka serii wymachów i krążenia rąk, 30 sekund biegu w miejscu i dynamicznych wykroków. Całość powtórz kilka razy.  

Zobacz również:
REKLAMA