Brandon Lilly to jeden z najsilniejszych ludzi na tej planecie. Dowód? Uprawiający powerlifting Amerykanin zrobił przysiad ze sztangą ważącą 382,38 kg. Ale takie wyniki mają też swoją cenę. W roku 2014 nabawił się poważnej kontuzji kolana. "Mój trening okazał się drogą w ślepą uliczkę – mówi. – Zacząłem uprawiać powerlifting, by lepiej wyglądać, lepiej się czuć i być silniejszy. A zyskiwałem tylko na sile. Ważąc 156 kg, nie byłem w stanie przejść przez centrum handlowe bez zadyszki. Nie byłbym w stanie biec, nawet by ratować swoje życie".
W czasie rehabilitacji kolana trafił do Belisy Vranich, trenera oddychania. Nie jest tajemnicą, że właściwe oddychanie przynosi wiele korzyści sportowcom, ale wielu nie zdaje sobie sprawy, jakie korzyści daje przy treningu siłowym. Lilly kompletnie nie wykorzystywał przepony. Vranich nauczyła go, jak przy oddychaniu rozszerzać i napinać brzuch, oraz lepiej dotleniać mięśnie i organy, budując przez to silniejszy fundament do ćwiczeń siłowych. Rezultat? Przedtem Lilly był w stanie zrobić 8 przysiadów ze 140 kg, a oddychając przeponą zrobił to 23 razy. Czuje też, że ma więcej energii poza gymem. A jedyne, co brał, to więcej tlenu.
ZOBACZ: 4 zasady powrotu do treningów po kontuzji
Wdech
Wciągnij powietrze nosem i ustami: przemieszcza się ono przez tchawicę do płuc.
Możesz lepiej
Aby upewnić się, że najpierw powietrze wypełnia brzuch, obserwuj barki – powinny być prawie nieruchome.
Przepona
Lekko wygnij plecy i rozluźnij brzuch, gdy wypełnia się powietrzem.
Możesz lepiej
Trenuj oddychanie przeponą, leżąc z lekkim kettlebellem na brzuchu; wypychaj go do góry przy wdechu.
Wydech
Wypuść powietrze, wciągając brzuch i napinając jego mięśnie.
Możesz lepiej
Wciśnij dolny odcinek pleców w oparcie krzesła i wypuść całe powietrze, jakie tylko możesz.
PRZECZYTAJ: 13 sposobów na kontuzje, choroby i urazy