To właśnie od tego ćwiczenia większość facetów rozpoczyna swoje treningi. Niestety, większości szybko się ono nudzi. Przychodzi taki moment, kiedy przestajesz trenować w domu i wybierasz się na siłownię – a tam odkrywasz płaską ławkę i sztangę. Wydaje Ci się, że przejście od pompowania do wyciskania to proces normalny i o pompkach po prostu zapominasz.
Mamy jednak dla Ciebie propozycję, dzięki której szybko przekonasz się, że rezygnując z pompek, więcej możesz stracić niż zyskać. Jeśli myślisz, że sztangą zbudowałeś już mocną klatkę i barki, spróbuj zrobić po 10 powtórzeń każdego z prezentowanych przez nas 8 wariantów pompek, wykonując łącznie 80 powtórzeń w czasie krótszym niż 5 minut. Masz naszą gwarancję, że od teraz w siłowni częściej zamiast wiecznie zajętej ławeczki będziesz wybierał zawsze wolny kawałek podłogi.
Standardowa pompka
Twój zysk: Klasyczna pompka wzmacnia i buduje mięśnie klatki, barków, tricepsy i korpus.
Poprawna forma: Uklęknij na podłodze. Oprzyj na niej dłonie, rozstawiając je trochę szerzej niż na szerokość barków. Złącz stopy i wyprostuj nogi i ręce, przyjmując pozycję początkową do pompki. Twoje ciało powinno tworzyć linię prostą od głowy po kostki. Zginając ręce w łokciach, obniż pozycję. Zatrzymaj na chwilę ruch, po czym wróć do pozycji startowej.