Dla wielu facetów „pogoń za pompą” stała się celem każdej godziny spędzonej w siłowni. To czasy Arnolda i reszty bandy z plakatów. Potem większość z nas treningowo ewoluowała. Sylwetka przestała być celem nadrzędnym i stała się efektem ubocznym treningu, który miał służyć zdrowiu i dobrej zabawie. Niczym dżentelmeni w sportowych ciuchach zaczęliśmy dbać o mobilność, postawę i technikę ruchów. Wykrzykiwanie kolejnych powtórzeń podczas uginania na biceps stało się melodią przeszłości. Melodią, która nadal działa.
Dodatkowa krew transportuje do mięśni więcej składników odżywczych, a „puchnięcie” rozciąga błony i powięź. To tworzy dla mięśni przestrzeń do dalszego wzrostu. Większe mięśnie mają także większy potencjał, aby być silnymi mięśniami. Pompa sama w sobie nie jest niczym złym. Badania z tego roku wskazują, że może być fajnym akcesorium w dobrze rozpisanym planie, mającym na celu zwiększenie siły i rozmiaru mięśni. Duży, sprawny i silny? Gdzie podpisać?
Jak wybrać ćwiczenia? Funkcjonalność kontra sylwetka
Prognoza na zbliżające się lato: paląca pompa i duża sprawność. Niezależnie od tego, która strona mocy ostatecznie Cię pochłonie, warto spojrzeć na trening i ruch globalnie. Wybierz ćwiczenia najlepiej dopasowane do swoich potrzeb i celów.
1. Wykroki z ciężarem
Wykonywane z kettlami, hantlami i sztangą zawsze smakują tak samo: palącymi czworogłowymi. Dzięki wykrokom poprawisz siłę w przysiadzie ze sztangą, wypalisz potężną ilość kalorii i poprawisz mobilność w biodrach. Funkcjonalność w pełnym tego słowa znaczeniu. Do przodu.
2. Wyciskanie hantli na przemian
Dodatkowa krew transportuje do mięśni więcej składników odżywczych, a „puchnięcie” rozciąga błony i powięź. To tworzy dla mięśni przestrzeń do dalszego wzrostu. Większe mięśnie mają także większy potencjał, aby być silnymi mięśniami. Pompa sama w sobie nie jest niczym złym. Badania z tego roku wskazują, że może być fajnym akcesorium w dobrze rozpisanym planie, mającym na celu zwiększenie siły i rozmiaru mięśni. Duży, sprawny i silny? Gdzie podpisać?
3. Wznosy boczne stojąc
W tym przypadku pompa to pewniak – nieważne, czy idziesz w ciężkie 6-8 repet, czy ponad 15 z lżejszym sprzętem i dropsetami. Ten klasyk zbuduje bary jak kule armatnie, ale o bonusach dla ogólnej sprawności w tym przypadku za bardzo nie pogadamy.
4. Uginanie na ławce skośnej
Niedoceniany ruch, który pięknie rzeźbi „wierzchołek” bicepsa. Pamiętaj, aby trzymać łokcie „za ciałem” i leżeć jak przyklejony do ławeczki. Działają tylko bicepsy. Na samej górze możesz dodatkowo skręcić nadgarstki do środka. Są podstawy, aby sądzić, że ten zabieg pobudza do pracy więcej włókien.
5. Odwrotne wyciskanie kettla w półklęku
Unilateralny trening to petarda i wisienka na torcie funkcjonalnego fitnessu. Wygląda, jak wygląda, ale aktywuje małe, stabilizujące mięśnie dookoła i w stawie barkowym. Chcesz dzikiej pompy naramiennych? Klasyczne wyciskanie lub arnoldki spiszą się lepiej, ale kilka serii z kettlem ku chwale sprawności może być dobrym krokiem w kierunku rekordu.
6. Swing kettlebellem
Król generowania siły z bioder i najlepszy „wzmacniacz” całego tylnego łańcucha posturalnego nie da Ci satysfakcji płynącej ze spompowania się. No, może na przedramionach. Odroczonych korzyści jest jednak cała masa, więc pamiętaj czasem o starym, poczciwym swingu.
7. Zarzut znad kolan
Zarzut to fenomenalny ruch, który wzmacnia całe ciało. Ogólny poziom sprawności szybuje w górę wyłącznie za sprawą gryfu i dwóch talerzy, które, de facto, też szybują. Wygląda kozacko, podkręca spalanie tłuszczu i buduje prawdziwą moc. Warto.
Komentarze
~Rak, 2019-06-26 06:15:33
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?