Test #1: Szybkość
Banalnie proste zasady i brutalnie wymagające wyzwanie. Należy ustawić na ziemi dwa znaczniki, które oddalone są od siebie dokładnie 10 metrów. Ponadto potrzebne będą jeszcze hantle o masie odpowiednio 20, 30 i 40 kg dla mężczyzn oraz 10, 15 i 20 kg dla kobiet. Do tego stoper i można zaczynać.
Zadanie jest następujące: najpierw należy przenieść w dowolny sposób najlżejszy ciężarek za znacznik 10 metrów (jedna noga musi minąć znacznik) i odnieść go z powrotem. Następnie należy wykonać sprint bez odważnika tą samą trasą. Taką sekwencję należy wykonać także z użyciem hantli 20- i 40-kilogramowych.
Jak widać, nie wymaga to praktycznie żadnych elitarnych umiejętności technicznych. Praktycznie każdy jest w stanie złapać hantlę i pobiec z nią z punktu A do punktu B i z powrotem, nie wspominając już o sprintach bez obciążenia. Oczywiście przydaje się tu pewnego rodzaju doświadczenie w pracy z ciężarem i znajomość własnych możliwości. Może się bowiem okazać już w trakcie biegu, że nasz chwyt nie wytrzymuje sprintu z najcięższym ciężarem i lepiej przełożyć go do obu rąk, a to przecież strata cennych sekund.
Dla naszego redaktora pierwsze podejście zakończyło się wynikiem 49,72 sekundy, co nie jest najgorszym rezultatem po covidowej przerwie od treningu wytrzymałościowego. W ramach testów każdemu uczestnikowi przysługują trzy podejścia do części szybkościowej. Po wszystkim wybiera się najlepszy czas.