Pokonaj prawa fizyki
Większość trików mistrzów parkouru wygląda jak dzieło speców od efektów specjalnych, ale tak naprawdę nie ma w nich nic, czego nie dałoby się wytłumaczyć prostymi prawami fizyki oraz siłą mięśni i sprawnością traceurów. Do treningu wykorzystuj elementy otoczenia, np. schody albo murki. Z ich pomocą możesz wykonać większość ćwiczeń polecanych przez specjalistów, które zbudują nie tylko Twoją siłę, ale poprawią też koordynację.
Przykład? Przyjmij pozycję do pompki, ręce opierając na podłożu, a nogi na trzecim stopniu schodów. Staraj się teraz wspiąć na górę (głową w dół), stawiając najpierw na stopniu wyżej prawą nogę, a następnie lewą rękę. Zejdź na dół i powtórz taką wspinaczkę raz jeszcze. Od tej wariacji tzw. cat walkingu zacznij swój trening, po czym przejdź do bardziej skomplikowanych ćwiczeń. Dopiero gdy opanujesz je wszystkie, zacznij myśleć o skokach między budynkami.
Na siłowni odpuść sobie trening z wielkimi ciężarami. Wybieraj raczej ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała; zaprzyjaźnij się z drążkiem i poręczami. Wykonuj jak najwięcej ćwiczeń wielostawowych, by wzmocnić wszystkie partie mięśniowe. Skup się zwłaszcza na treningu korpusu - to on jest odpowiedzialny za transfer Twojej siły.
Odbij się od ściany
1. Faza

Zanim pierwszy raz zaatakujesz daną ścianę, sprawdź jej jakość. Pobiegnij teraz w jej stronę. Patrz cały czas na punkt, na którym zamierzasz postawisz stopę, by się odbić.
2. Faza

Wymierz odległość tak, by słabszą stopę postawić jakiś metr od ściany. Mocniejszą nogą "wejdź" na ścianę w miejscu, na które przez cały czas patrzyłeś.
3. Faza

Mocniejszą nogą odepchnij się od ściany (druga za nią) i odchyl się do tyłu – inaczej zamiast wykonać przewrót, spadniesz na plecy. Pamiętaj, by nogi "szły" za korpusem.
4. Faza

Odchyl też mocno do tyłu głowę. Zasada jest taka, że za nią podąża reszta ciała – najpierw korpus, potem nogi. Rękoma pomóż sobie utrzymać równowagę.
5. Faza

Popatrz na miejsce (masz na to mało czasu...), w którym wylądujesz, i zakończ obrót, uginając lekko nogi w kolanach, by zamortyzować siłę lądowania.
MH 03/2012