7% - O tyle przyspieszy Twój metabolizm spoczynkowy po 10 tyg. treningów z ciężarem ciała.
Przed użyciem słowa „kalistenika” należałoby dodawać hashtag, aby zbliżyć się do wrażenia popularności, jaką ta stara sztuka budowania mięśni z wykorzystaniem cię- żaru ciała zdobyła w ostatnich latach. I bardzo dobrze, bo przecież nie potrzebujesz żadnego sprzętu, żeby zbudować proporcjonalną, silną i gotową do wyzwań sylwetkę.
Gdy w MH mówimy: „#kalistenika”, myślimy: „funkcjonalna siła”, czyli taka, dzięki której bez problemu wrzucisz boks z nartami na dach auta. Myślimy też: „siła względna”, czyli maksymalna siła, jaką generuje trenująca osoba w stosunku do masy jej ciała. Czyli samo dobro? Nie do końca, bo czasami, z tyłu głowy, pojawia się jeszcze hashtag „zero kardio”.
Przeczytaj też: Kalistenika - forma bez wychodzenia z domu
Co prawda treningi z ciężarem ciała – zwłaszcza takie, w trakcie których angażujesz do pracy wiele grup mięśni naraz oraz kładziesz nacisk na stabilizację – palą masę kalorii. Wg badaczy z Harvard School of Public Health ta masa równać może się liczbie kalorii spalonych podczas intensywnej sesji kardio trwającej tyle samo.
2 x - O tyle poprawisz siłę względną, jeśli postawisz na kalistenikę.
Problem w tym, że kardio to coś więcej niż walka o mniejszy obwód w pasie. I jeszcze jedno: 25 podciągnięć, wycieraczka i „elka” jeszcze przed śniadaniem to piękne osiągnięcie, pamiętaj jednak, że zaliczane codziennie może przynosić efekt odwrotny od zamierzonego.
O ile kalistenika wydaje się być dla ciała bardziej „naturalna” niż dźwiganie żelastwa, trzeba pamiętać, że przez swoją sporą objętość jest dla organizmu wyzwaniem – trening siłowy z kettlami może pomóc Ci nie tylko szybciej robić postępy, ale też uchronić przed kontuzją. Podsumowując: kalistenika – 100 x tak. Obuduj ją tylko sesjami kardio i klasycznym treningiem oporowym z ciężarem. Dla Ciebie, jeśli chcesz przekraczać własne ograniczenia.
MH MEMO
Makro
Pamiętaj, aby po treningu też pilnować kalorii. Wg badań przeceniamy liczbę spalonych na treningu kcal i nadrabiamy z nawiązką (efekt wiadomy). Jeśli jednak masz ochotę na przekąskę, stawiaj na nerkowce. „Nutrients” dowodzi, że mają działanie przeciwzapalne.
Sprzęt
Kettlebelle – o których piszemy i z których korzystamy z uporem maniaka – stały się już tak popularne, że możesz kupić je nawet w dyskoncie. Prosta rada: żeliwne wyglądają ultrapro, ale to ogumowane pomogą zachować Ci podłogę w akceptowalnym stanie.