Trening Jasona Stathama
Wykonaj tę gigantserię (wszystkie poniższe ćwiczenia) 4 razy, odpoczywając 60 sekund między nimi. Po każdej kolejnej serii odejmuj od ćwiczeń jedno powtórzenie lub 2 sekundy ruchu.
1. Podciąganie 10 powtórzeń, 10 sekund przerwy
Podciąganie to fundament tego treningu. Wzmacnia właściwie całą górę ciała. Podskocz i złap drążek nachwytem na szerokość barków, ściągnij łopatki i zacznij się podciągać, aż miniesz go brodą. Powoli opuść się do pozycji startowej. Zwisanie z lecącego helikoptera jeszcze nigdy nie było tak proste.
2. Sprint z ciężarem 20 sekund ruchu, 10 sekund przerwy
Aby podkręcić nieco spalanie i jednocześnie dać solidny wycisk mięśniom nóg, Statham bawi się z ciężarami w zaprzęg. Przyczep ciężar na linie do pasa i przyjmij sprinterską postawę. Zacznij szybko i wściekle biec naprzód, a po umówionych 20 sekundach wyhamuj. Ciężkie ćwiczenie, ale zaufaj nam, będziesz "Niezniszczalny".
3. Pompki w podporze, 10 sekund przerwy
W zderzeniu z tricepsem słynnego Dwayne'a Johnsona Statham wcale nie odstawał, mimo że różnica wagowa między nimi jest spora. Oprzyj wyprostowane ręce o ławkę z tyłu, wyprostuj nogi. Ugnij łokcie, obniżając ciało. Dynamicznie wróć do pozycji wyjściowej. Możesz dorzucić na kolana 20-kilogramowy talerz. No bo czemu nie?
4. Spacer farmera 20 sekund ruchu, 10 sekund przerwy
Znany z zawodów strongmanów ruch zagwarantuje sylwetkę V, wzmocni barki i kaptury oraz kondychę, gdy na ostatnich metrach serce będzie chciało wyskoczyć Ci z piersi. Złap 2 ciężkie kettle. Zacznij marsz, robiąc szybkie, krótkie kroki (B). Jeśli zabrakło Ci drogi, zawróć i wracaj do startu. Ćwiczenie proste i skuteczne.
5. Unoszenie nóg 10 powtórzeń, 10 sekund przerwy
Ćwiczenie żywcem podebrane z planu treningowego Jasona i większości topowych gimnastyków. W kwestii żelaznego korpusu zaufamy tej ekipie na słowo. Złap drążek nachwytem na szerokość barków. Ustabilizuj sylwetkę. Unieś nogi, aż znajdą się w pozycji równoległej do podłoża. Wstrzymaj na sekundę ruch. Wróć do startu.
6. Wioślarz 200 metrów wiosłowania, 60 sekund przerwy
Truskawką, wróć, wisienką na torcie jest w tym planie ergometr. To właśnie wiosłowanie dopali resztkę niechcianego tłuszczu i odsłoni sześciopak. Napnij brzuch, barki do dołu i wyciągnij ręce z uchwytem do przodu. Zainicjuj ruch nogami. Chwilę przed tym, jak je wyprostujesz, przyciągnij uchwyt do klatki. Wróć do startu. I wiosłuj, i wiosłuj.