Jego przygoda ze sportem zaczęła się wcześnie, bo już w szkole podstawowej zaczął uprawiać akrobatykę sportową. Niestety, kiedy 6 lat później zmienił miejsce zamieszkania, zmuszony był przerwać treningi. Ale niepohamowana potrzeba ruchu nie pozwoliła mi siedzieć bezczynnie i przez następne 4 lata trenował w klubie piłkę nożną. W pewnym momencie doszedł jednak do wniosku, że gra w piłkę nie sprawia mu już przyjemności.
"Wtedy, zupełnie przypadkiem, zaraziłem się 'wirusem' siłowni - mówi. - Znajomy z sąsiedztwa zaprosił mnie na trening do siebie. Miał w swoim domowym arsenale zaledwie kilka hantli, drewnianą ławkę oraz sztangę. Z początku nie przeszkadzało mi to zupełnie, jednak po kilku miesiącach, gdy ciągłe dokupowanie sprzętu przestało być ekonomicznie opłacalne, postanowiłem kupić karnet do prawdziwej siłowni".
Od tamtej pory minęło już prawie 6 lat, a mimo to z dnia na dzień Tomek jest co raz mocniej zaangażowany w treningi. "To co mnie najbardziej fascynuje, to złożoność procesów, które służą maksymalizacji efektów treningowych" - tłumaczy.
Obserwacja kluczem do sukcesu
Co, jego zdaniem, jest najważniejsze w treningu siłowym? "Za każdym razem, gdy ktoś mnie o to pyta, odpowiadam, że najważniejsze to poznać własny organizm - mówi. - Jego reakcja na konkretne ćwiczenia i konkretne jedzenie jest kwestią wybitnie indywidualną i jedynie głębokie poznanie własnego ciała pozwala osiągnąć wymarzone efekty".
Dzięki obserwowaniu swojego ciała, Tomek stopniowo modyfikował swój trening i dietę. "Zasadniczą zmianą w moim systemie treningowym od czasu rozpoczęcia treningów było skrócenie czasu ćwiczeń przy jednoczesnym zwiększeniu ich intensywności - mówi Tomek. - Na początku trenowałem 3 razy w tygodniu po ok. 2,5 godziny, teraz ćwiczę 5 razy w tygodniu po około 70 minut".
Tomek trening siłowy wykonuje 5 razy w tygodniu - w piątek, sobotę, niedzielę, wtorek i środę. Na trening aerobowy poświęca 3 dni w tygodniu - piątek, niedzielę i środę.
Trening siłowy |
PIĄTEK: mięśnie brzucha, mięśnie naramienne, bicepsy i przedramiona
"Tego dnia mięśnie brzucha ćwiczę na początku treningu i na końcu. Na początek wybieram ćwiczenia bez dodatkowych obciążeń, takie jak rowerek, scyzoryki, rozmaite kombinacje spięć brzucha w leżeniu na plecach, brzuszki na piłce itp.
Wykonuję te ćwiczenia przez 25-30 minut bez odpoczynku między ćwiczeniami, średnio na każde ćwiczenie przeznaczając około 2 minut. Na koniec treningu dobieram ćwiczenia z dodatkowym obciążeniem, np. spięcia brzucha z trzymaniem na karku uchwytu wyciągu górnego" - opisuje Tomek.