Tomek na poważnie zaczął trenować siłowo dopiero, kiedy kontuzje zaczęły zakłócać jego treningi w dyscyplinie sportu, która jest dla niego najważniejsza - skoku o tyczce. "W gimnazjum złamałem kość piszczelową i podczas przerwy w trenowaniu skoków nabrałem trochę masy mięśniowej, bo wcześniej byłem raczej posiadaczem ciała złożonego z kości obciągniętych skórą. Trenowałem wtedy tylko górne partie ciała, ale nie były to jeszcze zmagania w siłowni, tylko ćwiczenia z ciężarem własnego ciała".
Podobnie wyglądały jego treningi siłowe, kiedy w wieku 17 lat zwichnął staw skokowy. "Kolejne pozbawienie możliwości ćwiczenia nóg, to kolejne dziesiątki treningów na 'górę'. Tym razem już na siłowni. Bardzo lubiłem te treningi, czasem spędzałem ponad 3 godziny w siłowni ćwicząc bez przerwy. Uwielbiałem to uczucie 'pompy' po treningu i zadowolenia po seriach ćwiczeń, którymi katuję swoje ciało" - przyznaje.
Ale od dźwigania żelaza na całego uzależnił się wtedy, gdy kolejna kontuzja wykluczyła go z trenowania skoku o tyczce na ponad 3 lata. "Tak mi to weszło w nawyk, że nie jestem w stanie tego zaprzestać - śmieje się. - Teraz cały czas tylko szukam nowych, najbardziej skutecznych rozwiązań na kształtowanie ciała, które na bieżąco sprawdzam na sobie".
Chociaż w końcu udało mu się powrócić do uprawiania skoku o tyczce i skupia się na tym, aby wrócić do formy i ustanawiać nowe rekordy życiowe, wciąż regularnie trenuje z ciężarami. "Od jakiegoś czasu nie jestem w stanie ćwiczyć w siłowni tak często, jak kiedyś, i wykorzystuję ją do trenowania klatki piersiowej i nóg. Resztę ciała ćwiczę przede wszystkim w swoim pokoju. Co prawda, do dyspozycji mam jedynie prostą sztangę i hantle z ograniczonym obciążeniem, ale mimo to jestem w stanie kontynuować pracę nad własnym ciałem" - wyjaśnia Tomek.
Trening siłowy i aerobowy |
Podobnie wyglądały jego treningi siłowe, kiedy w wieku 17 lat zwichnął staw skokowy. "Kolejne pozbawienie możliwości ćwiczenia nóg, to kolejne dziesiątki treningów na 'górę'. Tym razem już na siłowni. Bardzo lubiłem te treningi, czasem spędzałem ponad 3 godziny w siłowni ćwicząc bez przerwy. Uwielbiałem to uczucie 'pompy' po treningu i zadowolenia po seriach ćwiczeń, którymi katuję swoje ciało" - przyznaje.
Komentarze
Mens Health, 2010-05-22 16:20:09
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?