"Jeśli nie otrzymam teraz szansy trafienia na okładkę Men"s Health, nic się nie stanie - napisał w swoim zgłoszeniu do konkursu. - Ale jednocześnie obiecuję, że wrócę za rok. Wrócę i pokażę Wam, jak wiele jest w stanie zdziałać facet, który nie dźwiga ciężarów mięśniami, tylko sercem". Wszyscy przyszli uczestnicy konkursu, strzeżcie się, bo będziecie mieli groźnego konkurenta!
Trening siłowy i aerobowy |
Mariusz wie, że samo serce do dźwigania żelastwa nie wystarczy, więc konsekwentnie realizuje swój plan treningowy. Według niego, aby trening przyniósł efekty w postaci wzrostu mięśni, bądź spalenia tkanki tłuszczowej, musi spełnić pewne warunki. "Najważniejsze, żeby nie był monotonny - mówi. - Nie można powtarzać tego samego schematu treningów w nieskończoność, bo organizm się do niego zaadoptuje i ćwiczenia przestaną na nim robić jakiekolwiek 'wrażenie'".
Dlatego w swoim treningu często dokonuje zmian - żongluje ćwiczeniami, obciążeniem, tempem powtórzeń, ich ilością, intensywnością biegu, okresem odpoczynku oraz szeregiem innych elementów. "Swój trening układam w plany 6-tygodniowe, czyli ćwiczenia i założone priorytety zmieniają się co 6 tygodni - mówi. - Z tygodnia na tydzień zwiększam obciążenia, zaczynając każdy cykl z zaniżonego pułapu".
Mariusz podkreśla znaczenie prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń. "Nie warto machać dużym ciężarem kosztem jakości powtórzeń. Ważne, aby czuć mięsień, nad którym w danej chwili pracujemy, dlatego czasem lepiej zmniejszyć obciążenie, aby dobrze wyizolować konkretną partię ciała. Ćwiczenia złożone oczywiście są równie istotne i wykonuję je przed izolowanymi, lecz gdy decydujemy się na izolację, to technika musi być priorytetem." - wyjaśnia.
Mariusz w swoim programie treningowym podaje konkretne ilości powtórzeń, ale zastrzega, aby nie traktować ich jako wartości uniwersalnych. "Nie chcę nikogo wprowadzić w błąd. W tym wypadku nie można sugerować się cudzymi doświadczeniami - tłumaczy. - Oczywiście są pewne utarte szlaki, ale jednak każdy z nas jest inny - na jednego dobrze działają małe ilości powtórzeń z dużym ciężarem, na innego długie serie z mniejszym obciążeniem, dlatego trzeba samemu ocenić, do której grupy się należy".
A jak on sam ćwiczy? "Mojemu organizmowi podczas budowania masy mięśniowej zdecydowanie najbardziej służą długie serie z 20-12 powtórzeniami na duże partie i 16-10 powtórzeniami na mniejsze partie" - mówi.
Komentarze
HupciO, 2010-07-15 15:56:04
Mens Health, 2010-05-22 16:38:32
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?