ZOBACZ: Jak trenować w domu?
W takich warunkach bardzo ważne jest kreatywne podejście do system treningowego, który stosujemy we własnych czterech ścianach. W salonie zdecydowanie łatwiej o rozprężenie niż w siłowni, gdzie wszystko, włączając w to szacunek do własnego czasu, zachęca do dźwigania. W domu jest wprost przeciwnie – większość rzeczy albo jawnie sabotuje nasze treningowe plany, albo utrudnia ich wykonanie.
Ciekawą metodę treningu z masą własnego ciała zaprezentował Bobby Maximus, były zawodnik UFC, znana osobowość amerykańskiego świata fitness i autor książki „Zdrowie mężczyzny”. Ten facet stara trenować bez sprzętu i doskonale rozumie, że większość z nas nie dysponuje świetnie zaopatrzonymi domowymi siłowniami. Bobby proponuje swój autorski program o wiele mówiącej nazwie „Death by pushups”.
PRZECZYTAJ: 9 ciekawych wariantów pompek
Jak wygląda ten trening? Format jest bardzo prosty. Na start wyposaż się w stoper. Twoim zadaniem jest wykonanie jednej pompki w pierwszej minucie treningu, dwóch w drugiej, trzech w trzeciej i tak dalej, aż do momentu, w którym albo się nie wyrobisz z czasem, albo nie dasz rady dłużej pompować.
Brzmi nieskomplikowanie, prawda? Tak też się rozpoczyna, jednak już po kilku minutach skala wyzwania rośnie i dalej jest tylko gorzej. Lub lepiej. Bardzo ważne w tym treningu jest zachowanie poprawnej techniki (opis klasycznej pompki wraz z filmem wideo znajdziesz na dole artykułu). Nie sztuką jest bowiem odwalanie całej roboty na szybko. Wówczas umyka najważniejsza rzecz. „Technika staje się niezwykle ważna, ponieważ jest to jedyny sposób pomiaru naszego postępu” – twierdzi Maximus.
W MH uwielbiamy takie treningi, bo one testują nie tylko wytrzymałość mięśni, ale też to, jak długo umysł jest w stanie walczyć o każde kolejne powtórzenie. Jesteś gotowy na wyzwanie? Bierz stoper i zacznij pompować!
Komentarze
~Lula, 2020-10-02 22:00:44
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?