Biegi narciarskie - jak zacząć?

Bieganie na nartach jest prawie tak samo proste, jak bez nich. Prawie, bo potrzebujesz nieco lepszej koordynacji, pracują przy tym wszystkie Twoje mięśnie, za to odpoczywają stawy.

narty, narciarstwo shutterstock.com

1. Wybierz styl

Warto zacząć od stylu klasycznego. „Technika klasyczna jest bardziej naturalna, intuicyjna, co powoduje, że możemy szybciej nauczyć się nią poprawniej poruszać niż techniką łyżwową” – mówi Tomasz Kałużny, wielkrotny reprezentant Polski, a obecnie instruktor narciarstwa biegowego. „Łyżwa” jest szybsza, ale za to mniej naturalna niż styl klasyczny. Poruszasz się nią przez kątowe prowadzenie nart w stosunku do kierunku jazdy, przy czym kąt rozwarcia nart powinien zwiększać się wraz z nachyleniem terenu.

ZOBACZ TEŻ: 4 rzeczy, na które musisz uważać zimą

„Plus kroku łyżwowego jest taki, że nie potrzebujesz smarów ani systemów zapewniających odbicie. Wszystko odbywa się przez zakrawędziowanie narty w końcowej fazie ruchu” – wyjaś nia Kałużny. Jest też bardziej siłowa, przez co możesz nawet wypracować nieco suchej masy mięśniowej, zrzucając przy okazji trochę tłuszczyku.

2. Sprzęt

Na początek wybierz model śladowy z łuską. Zapewnia ona odbicie i trzymanie na podjazdach. Narty dobieraj do swojej wagi, a nie wzrostu. Im lepszy biegacz pod względem technicznym, tym sztywniejsze narty. Do „klasyka” dobieraj buty tak jak do biegania, czyli o pół lub najlepiej o numer większe. Do „łyżwy” powinny być dopasowane, prawie jak narciarskie. Dobrze, jeśli mają zapinaną na zamek osłonę sznurówek, zapobiegającą przedostawaniu się wody i śniegu do środka. Buty dopasuj do wiązań: systemu SNS lub NNN. Na początek najlepiej skorzystać z dobrych wypożyczalni, gdzie sprzęt zostanie dobrany do Twoich preferencji, umiejętności i warunków pogodowych.

PRZECZYTAJ: Jak biegać zimą?

3. Początki

Pierwsze treningi na biegówkach przeprowadź na łatwych, czyli płaskich trasach. Cały czas łap rytm z charakterystycznym odbiciem, a nie szuraj nartami. Nie staraj się samodzielnie torować drogi w świeżym śniegu – to zbyt ciężka robota dla początkujących. W zalegającym pola i drogi świeżym puchu nie podszlifujesz techniki i – co ważne – nie złapiesz prawidłowego odbicia, a namordujesz się i prawdopodobnie zniechęcisz do biegania. Ale kiedy już złapiesz odpowiedni rytm, możesz się sprawdzić w swoim własnym Tour de Ski.

Gdzie trenować?

„Klasyk”

Wystarczy pas śniegu o szerokości ok. 50 cm. Dobrze jest na początku przejść trasę, aby zaznaczyć dwa równoległe ślady po nartach, oddalone od siebie od 18 do 30 cm – ułatwią one prowadzenie nart.

„Łyżwa”

Potrzebujesz szerokiej, przynajmniej 2-m trasy z równo ubitym śniegiem. Jego nadmiar będzie znacznie utrudniał bieganie tą techniką. Wybieraj równe dukty leśne, ścieżki asfaltowe, place i łąki, kiedy masz 7-10 cm śniegu pod nartą.

Zobacz również:
REKLAMA