Ziemia nie jest płaska. Na szczęście, nie jest też idealnie okrągła - ma wzniesienia i góry. Ale bieganie po nich jest już sportem jakby z innej planety. Każdy, kto spróbuje zdobyć szczyt w tempie kolejki linowej i zbiec w dół jak lawina, nie wyobraża sobie truchtania po "stole". Przestaje się liczyć odległość - ważniejsza jest wysokość.
Na początku biegania liczy się tylko połykanie kilometrów. Cieszy uczucie lekkości, nogi pracują jak w naoliwionej maszynie, a płuca bez problemu dostarczają wystarczających ilości tlenu. Unikasz wzniesień, które wybijają Cię z rytmu. Ale pewnego dnia spróbujesz "górek" (przez przypadek lub z braku innej trasy) i odkrywasz, że bieganie to dużo więcej.
"Po moim pierwszym górskim biegu inaczej patrzyłem na moje trasy - mówi Przemek Wasilewski, redaktor portalu wszystkoobieganiu.com.pl i współpracownik magazynu dla biegaczy "Runner's World" - Zwykle omijałem wszystkie podbiegi. Teraz to one dają najwięcej przyjemności".
Żeby jednak sprawa była jasna - do tego musisz mieć trochę kondycji. Inaczej zamiast pięknych widoków, na szczycie będziesz miał przed oczami ciemne plamy. Podstawą jest oczywiście wytrzymałość. Ale tej potrzebnej w górach nie wypracujesz, truchtając po pobliskim parku. Nawet jeśli na Twoim liczniku dodajesz 150 km tygodniowo. "Takie tuptanie nazywamy śmieciowymi kilometrami - żartuje Wasilewski. - Przy joggingu, jeśli odnajdziesz swój rytm, możesz biec godzinami. W górach potrzebujesz wytrzymałości siłowej". W końcu targanie pod górę kilkudziesięciu własnych kilogramów to duży wysiłek.
Na początku biegania liczy się tylko połykanie kilometrów. Cieszy uczucie lekkości, nogi pracują jak w naoliwionej maszynie, a płuca bez problemu dostarczają wystarczających ilości tlenu. Unikasz wzniesień, które wybijają Cię z rytmu. Ale pewnego dnia spróbujesz "górek" (przez przypadek lub z braku innej trasy) i odkrywasz, że bieganie to dużo więcej.
Komentarze
Mens Health, 2009-05-28 14:57:13
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?