Dobra zmiana
Odpowiedź Macieja Bielskiego, trenera przygotowania motorycznego i założyciela Crossfit Trójmiasto, przywróciła mi wiarę we własne siły.
"Aplikacja podnosiła liczbę pompek, ale nie przekraczała ona 12-15 w jednej serii. W ten sposób można zwiększać ilość serii i w ramach jednego treningu robić wiele pompek, ale i tak nie pomoże to wykonać 50 powtórzeń z rzędu" – powiedział mi Maciej. Dodał, że lepiej ćwiczyć dwutorowo – z jednej strony siłę maksymalną ("jak lekka jest do wykonania jedna pompka"), a z drugiej wytrzymałość siłową ("ile pompek zdołasz zrobić, zanim spuchną Ci ramiona").
Tę pierwszą pomogą wypracować różne odmiany pompek. Rób po 3 do 5 serii, ze szczególnym naciskiem na technikę: przerwij ćwiczenie, jeśli poczujesz, że nie wykonujesz go poprawnie (między seriami odpoczywaj 1,5-2 min).
Drugą cechę rozwiniesz, robiąc zwykłe pompki w schemacie: jedna seria na maksa, a potem 2-3 serie z 60% maksymalnej liczby pompek (między nimi 2-minutowe przerwy).
Po 2 tygodniach sprawdź, czy Twój maks poszedł w górę i jeśli tak, odpowiednio dostosuj liczbę pompek w kolejnych seriach. Trenuj naprzemiennie: jednego dnia specjalne warianty pompek, a drugiego zwyczajną. Jeden dzień w tygodniu możesz sobie odpuścić i poleniuchować. Ćwicz tak, a wkrótce pęknie nie pięćdziesiąt, ale sto powtórzeń.
Tę pierwszą pomogą wypracować różne odmiany pompek. Rób po 3 do 5 serii, ze szczególnym naciskiem na technikę: przerwij ćwiczenie, jeśli poczujesz, że nie wykonujesz go poprawnie (między seriami odpoczywaj 1,5-2 min).
Komentarze