1. |
Jaka jest najlepsza ilość powtórzeń w serii?
To zależy od tego, czy Twój ideał jest bliższy sylwetki Arniego czy Brada...
Zwiększenie siły: Są dwie wiadomości. Dobra to taka, że aby ją zwiększyć, wystarczą trzy serie po trzy powtórzenia na treningu. Zła wiadomość jest taka, że w tych seriach musisz udźwignąć ciężar równy aż 90% Twojego ciężaru maksymalnego, czyli takiego, który jesteś w stanie pokonać tylko raz. I to stękając. Taki trening raczej zwiększa możliwości naszego układu mięśniowo-nerwowego niż masę mięśniową. Powyższy program jest często wykorzystywany przez osoby, które potrzebują dużo siły bez przyrostu masy, np. przez gimnastyków.
Największy przyrost masy: Trenuj zgodnie z tym, co podają ostatnie badania: 3 serie po 8-10 powtórzeń z obciążeniem 80% Twojego ciężaru maksymalnego. Pamiętaj, że zawsze dobierasz tak ciężar, by ostatnie powtórzenie wykonywać już z dużym trudem, ale poprawnie technicznie. Powyższe obciążenia powodują, że na początku mięśnie nie wytrzymują obciążenia i powstają mikropęknięcia włókien, ale potem odbudowują się w większym rozmiarze. Odpoczywaj między treningami około 48 godzin, by dać mięśniom czas na regenerację.
Wytrzymałość siłowa: Najlepiej sprawdzają się 3 serie po 15 powt. z 60% ciężaru maksymalnego. To angażuje zarówno wolno-, jak i szybkokurczliwe włókna mięśniowe. Dłuższy czas ćwiczenia sprawia, że mięśnie pracują aerobowo i zwiększają swoją wytrzymałość. Przy okazji pozbywasz się tkanki tłuszczowej, dzięki czemu mięśnie robią się dużo wyraźniejsze.
2. |
Jaka jest najlepsza maszyna kardio?
Jeśli chcesz spalić jak najwięcej kalorii, wybierz bieżnię. Uniwerstystet w Dublinie sprawdził, że facetowi spalenie 200 kalorii zajmuje na bieżni 14 minut. Na ergometrze jest to już 21 minut, a na rowerku prawie pół godziny (27 minut). Na bieżni nie masz żadnych dodatkowych punktów podparcia dla swojego ciała, dlatego pracują wszystkie duże grupy mięśniowe.
3. |
Optymalny czas przerwy?
Tutaj jest podobnie jak przy ilości powtórzeń. Jeśli pracujesz nad siłą, pełna regeneracja następuje nie wcześniej niż po 3 minutach. To czas, w którym poziom glikogenu i tlenu w mięśniach powraca do stanu przed wysiłkiem. Nie rozleniwiaj się jednak za bardzo. Jeśli połączysz ćwiczenia w superserie, w których będą pracowały przeciwstawne grupy mięśniowe, możesz skrócić czas treningu, bo gdy jedne pracują, drugie odpoczywają. Połącz biceps z tricepsem, klatkę z plecami, grzbiet z brzuchem, przód z tyłem uda.
Jeśli chcesz powiększyć mięśnie, musisz znaleźć kompromis między nabraniem sił przed następną serią a lekkim długiem tlenowym w mięśniach. Sprawia on, że w kolejnej serii angażujesz większą ilość włókien mięśniowych do wykonania zadania. Dobry czas to 60 sekund. Gdy pracujesz nad wytrzymałością, nie pozwalaj sobie na dłuższą chwilę oddechu niż pół minuty.